Wpis z mikrobloga

Cynk od arcykapłana Wergiliusza:

"Tak też doczekałem się chwili, w której nauka, która od Pana pochodzi, a przez moje usta zamieniała się w słowa, wydała plon. Jednak nie jest to plon niby pszenica na polu, której krawędzie stanowi miedza naznaczona przez rolnika. Miedza naznaczona rozmyślnie i wyznaczająca granice pola, a poza nią żaden kłos z ziemi ku niebu nie wyrasta. Nie. Plon mojej nauki jest jak ziele, co po polach i lasach wyrasta bez ładu. Jednak wśród ziół sa takie, które leczą, ale również takie, co szkodzą i gorzki smak mają niby łza.

Nie potępiam tych, co nauki moje rozprowadzają po ludziach a nawet nie potępiam tych, co dodają coś od siebie. Zwracam się jeno do was, braia, byscie mieli rozeznanie w ziołach, by oddzielić zło od dobra. Zaprawde powiadam wam, ktokolwiek Święty Tag wykorzystuje do namawiania bliźniego do lenistwa, niechęci wobec bliźniego swego, nienawiści bądź innej rzeczy Panu niemiłej, tego kara spotka siermiężna niby sztorm na morzu, co żagiel rozerwie jego, a łódź jego rozbije o skały."

#swietyzabiusz
źródło: comment_QL9ekby44MIOCtfQukT1WQYWNnIA02py.jpg
  • 4