Wpis z mikrobloga

Ja jebię, nie wierzę co się dzisiaj odjaniepawliło w galerii handlowej w moim mieście. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jesteśmy z różową na spacerze i chciała wziąć coś z Rossmana. Zabrała dziecko z wózkiem, a ja poszedłem na jedynkę. Wbijam do klopa, dwie kabiny zajęte, więc staję przy pisuarze i robię swoje. Tak się rozglądam przy tym i patrzę, a jeden typ z kabiny, który tak samo, jak ten drugi miał nogi skierowane, w sposób jakby się normalnie łamał, ale otóż #!$%@? nie tym razem. Przyglądam się, bo jakiś cień się rusza ruchem jednostajnym i to cień od tego typa w kabinie, który #!$%@? bez skrupułów, na luzaku szlifuje sobie stalagmit. I #!$%@? jechał równo z tematem, ale nie rozkminił, że wszystko widać na podłodze przez światło z góry. Co Ci ludzie...ja #!$%@?ę. ( ͡º ͜ʖ͡º)

#gownowpis ##!$%@?
  • 3