Orlando Magic podjęli decyzję o wykorzystaniu opcji zespołu dla Mo Bamby, Jonathana Isaaca oraz Markelle Fultza. Opcja dotyczy jednak dopiero sezonu 2020/21, i o ile w przypadku pierwszej dwójki ta decyzja jest całkowicie zrozumiała, o tyle Fultz, który w ciągu dwóch sezonów w lidze zaliczył raptem 33 spotkania (te rzeczywiście dobre można policzyć na palcach jednej ręki) budzi kontrowersje. Jego opcja w kontrakcie jest też zdecydowanie najdroższą (aż 12,3 mln dolarów), co oznacza, że Magic przekroczą jeszcze bardziej próg podatku od luksusu w sezonie 20/21.
Płacić ponad 12 milionów za kota w worku? Dziwna decyzja, moim zdaniem.
@TetraHydroCanabinol: low risk high reward, zrozumiała decyzja i bardzo szanuje że Magic dają szansę w swoim środowisku komuś takiemu. Makrela to dalej młody gracz i zawodnik z niezłym drivem, playmakingiem i defensywą. Tego się nie zapomina.
Płacić ponad 12 milionów za kota w worku? Dziwna decyzja, moim zdaniem.
#nba #sport #orlandomagic (specjalnie dla jednego obserwującego ten tag xD)
Czy Fultz jeszcze odpali?