Wpis z mikrobloga

@mirekp: jeźdz na swoje możliwości, jeśli nie czujesz się na siłach wjechać do centrum czy na ekspresówkę przejedź się tam parę razy z kims bardziej doświadczonym i staraj się obserwować sytuację tak jakbyś kierował. Tylko znowu nie pękaj i nie panikuj za bardzo jak przyjdzie Ci znaleźć się w trudniejszej sytuacji, i najważniejsze to miej #!$%@? na trąbienie i miganie światłami jeśli nie łamiesz przepisów chyba że zajezdzasz akurat komuś droge
@mirekp: Nie udawaj doświadczonego, dynamicznego kierowcy.

Drogi są tak samo twoje, jak i innych kierowców. Nie spiesz się na światłach, nie musisz być pierwszy za skrzyżowaniem. Jeździj swoim rytmem z nauk i powoli chwytaj rytm miasta, czy tam autostrady.
@mirekp: pokora. Ja od 12 lat jeżdżę, nie raz i nie dwa myślałem, że jak technicznie dobrze już jeżdżę to znaczy, że umiem jeździć. Parę razy mnie życie zweryfikowało, i teraz odczuwam o wiele większy respekt do jeżdżenia niż wcześniej. Spod świateł ruszaj dynamicznie, trzymaj się minimum dobre dwie-trzy sekundy za następnym autem, nie ufaj innym, że będą respektowali Twoje pierwszeństwo, kierunkowskazów używaj nawet na parkingu (czyli zawsze - to wejdzie