Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenia po dzisiejszym użyciu #mpkwroclaw (musiałem dziś pojechać do lekarza jak i fryzjera). Otóż komunikacja miejska jest dla #nikogo.

Jak mieszkałem w okolicy starego miasta to zbiorkom był wolniejszy od rowerów jak i hulajnóg (dodatkowo np cykl świetlny oraz rozmieszczenia przystanków powodował długie przesiadki pomiędzy przystankami).

Podczas dzisiejszego powrotu na Zwycięską, 33 padło na grunwaldzkim, przez co zablokowało tramwaj numer 2 (przystanek Katedra) którym miałem jechać na Hallera aby przesiąść się na 127. Już nie chciałem bohatersko korzystać z zbiorkomu. Zarezerwowałem sobie Vozillę, gdzie przejazd z Galerii Dominikańskiej na Zwycięska zajął tylko 25 minut. (ponad dwa razy szybciej niż zbiorkomem).

Nawet nie będę kopał leżącego w postaci wakacyjnych testów trasy Rynek - Astra. Gdzie się "ścigałem" z znajomym, gdzie ja jechałem tramwajem a znajomy rowerem. Oczywiście rower masakrował tramwaj.

#wroclaw
  • 7