Wpis z mikrobloga

Chodzi do mnie na siłownię taki fajny milf (40-45 lat). Nie mam problemów z zagadnięciem do laski na siłce (zawsze można zwrócić im uwagę na technikę ćwiczeń, bo rzadko robią dobrą), ale ostatnio się pohamowałem, bo nie wiem, czy mam się do niej zwrócić od razu na "Ty", czy na per "Pani". Ja mam 22 lata. Zacząłbym od razu na "Ty", ale boję się spalić już przy pierwszym podejściu. "Pani" za to wydaje się zbyt sztywniackie, jak na klub fitness. Co radzicie? (Nie, nie odpuszczę, za ładna sztuka, bym odpuścił :D).
#rozowepaski #podrywajzwykopem #silownia #mikrokoksy
  • 20