Wpis z mikrobloga

Robię sobie w tym roku taki czytelniczy powrót do korzeni. Zawsze lubiłem fantastykę no i wracam do serii, które mnie w jakiś sposób ukształtowały. #harrypotter był lekki i przyjemny, miał głupotki ale ogólnie czytanie było przyjemnością. Potem zająłem się #eragon i to już była mordęga (nie przeczytałem całości jako dzieciak, więc chciałem to dokończyć teraz). Dłużyło się strasznie, fabuła była taka, że od pewnego momentu sam dopisałbym resztę i na jedno by wyszło. Tragedia.
A teraz po jeszcze paru innych powrotach przyszedł czas na #wiedzmin który towarzyszył mi na początku liceum. O matko, jakie to jest dobre. Jaki ten świat wykreowany w opowiadaniach jest klimatyczny, jakie te dialogi są mięsiste. Dziękuję Pan Sapkowski.
#ksiazki #czytajzwykopem
  • 7
@plasq: ja już wiedźmina mam za sobą i obecnie katuje Belgariade :D miale. Też podejście do "pamięć, smutek, ciern" tada Williamsa ale re kurde coś mnie nie wciągnęło tak jak za dzieciaka
@josedra52: Wiedźmina? Najlepiej w kolejności wydania: Ostatnie Życzenie, potem Miecz Przeznaczenia. No a dalej saga. Te dwa pierwsze zbiory opowiadań są naprawdę wyjątkowe. Saga, jak sięgam pamięcią, już trochę gorzej.