Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj na rozmowie o pracę u janusza w markecie. Ogólnie mniej się bałem cokolwiek mówić i pytać niż kiedyś jak szukałem zatrudnienia. Zadawał mi dziwne pytania jak jak na taki rodzaj pracy np. czym się interesuję, jaki jest mój ulubiony film i jak radzę sobie z obsługą komputera. Na ostatnie pytanie o to jak wyobrażam sobie pracę w tym markecie odpowiedziałem że wydaje mi się że będę codziennie z uśmiechem na twarzy wstawał z łóżka aby swoje stanowisko zająć punktualnie i z radością #!$%@?ć 12h za 10zł/h. Na koniec zmiany wyobrażam sobie że będę miał okazję podziękować mojemu przełożonemu za ten dar i z poczuciem spełnienia udać się do domu poprzytulać wał z kołdry. Powiedzieli że oddzwonią.

  • 6