Wpis z mikrobloga

Mireczki nigdy nie bałem się dentysty i zawsze chodziłem na borowanie. Czasami brałem znieczulenie i bardziej bolało wbicie igły niż borowani. Ale teraz muszę iść z górną jedynką i po raz pierwszy mam stracha jak cholera. Chcę go zrobić w sedacji. Miał ktoś przygodę z takim leczeniem? Jak wrażenia?
#dentysta
  • 9
@SkrytyZolw: Kiedyś parę osób mi powiedziało, że borowanie jedynek było takie, że lewitowali nad fotelem. Ból nie porównywalny z innymi zębami. Moja mama twierdzi, że wolałaby mieć borowane dwa zęby na raz niż jedną jedynkę. I jakoś tak od zawsze miałem jakąś wkręt z przednimi zębami, że zawsze na nie najbardziej uważałem. Ten ich kształt na to chyba wpływa. Szczerze to sam nie wiem skąd ten lęk się bierze¯\_(ツ)_/¯
@SkrytyZolw: Nie zaprzeczę szczególnie, że masz o wieeele większą wiedzę w tym temacie. Ale za nic nie potrafię sobie przetłumaczyć tego ¯\_(ツ)_/¯ Weszło na banię i już chyba tylko psycholog. Ale nim mi wytłumaczy to chyba ząb mi wypadnie sam do tego czasu( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ulany_Utopiec: Co to za teorie spiskowe? Miałam robioną górną jedynkę bez znieczulenia, po jakimś czasie mi wyleciał kawałek plomby i poszłam ją robić drugi raz, też bez znieczulenia. Bardziej komfortowe leczenie niż innych zębów. Przynajmniej gęby nie trzeba tak szeroko otwierać.
@Ulany_Utopiec miałem robione jedynki ze znieczuleniem i bez i w sumie igłę było czuć przy podawaniu znieczulenia. Ogólnie kiedyś strasznie bałem się igieł i wolałem robić zęby bez znieczulenia, a teraz nie wyobrażam sobie go nie brać - ja jestem spokojniejszy i dentysta też