Wpis z mikrobloga

No i wreszcie podjąłem próbę oblotu modelu który zrobiłem sobie od zera i pokazywałem tutaj (są tutaj linki do zdjęć i innych postów z budowy) https://www.wykop.pl/wpis/43894707/model-ukonczony-d-wszystko-zamontowane-przykrecone/

Mocowanie przedniej kabinki okazało się słabe i ciśnienie które generował silnik wypychało ją od środka, na szybko poradziłem sobie tym używając gumki z rękawiczki gumowej którą zabezpieczyłem sobie pompkę paliwa w skrzynce, odpadła atrapa kabinki (ta czarna) ale to nie był problem. Po tym wykonałem próbę i... i to co najstraszniejsze się udało, czyli wypuszczenie z ręki, problemy zaczęły się później model był narwisty i dziwnie reagował na wysokość, próbowałem ale poległem i model przeciągnął po czym zwalił się i nie udało się z tego wyjść. O dziwo straty są malutkie, puściły tylko zawiasy od kierunku - to wszystko, na prawdę :). Jednak silnik musiałem rozebrać i wyczyścić, bo był cały w piachu, na szczęście chociaż tutaj nie zrobiłem głupoty i byłem ostrożny więc silnik jest cały :).

Może jutro spróbuję znowu. No i ku uciesze niektórych jest filmik z kraksy ()

Teraz tylko zastanowić się nad powodami, wyważenie niby liczyłem w kalkulatorach dostępnych w sieci, ale zachowywał się jak by było za bardzo z tyłu, chyba że problem leży jednak gdzie indziej..

#modelarstwo #rc #zainteresowania #hobby #zarowy #chwalesie
czarobest - No i wreszcie podjąłem próbę oblotu modelu który zrobiłem sobie od zera i...
  • 7
@Artur93: Miałem tryb w aparaturze stworzony do lądowania z większymi expo i zmniejszonymi maksymalnymi wychyleniami, tyle że go nie użyłem bo właśnie nie wiedziałem czy mniejsze wychylenia wystarczą. Może być też jednak problem ze stabilnością poprzeczną, wypadałoby zrobić skos w skrzydle ale to dość duże przeróbki.

@Stonatlg: Dzięki :).

Dzisiaj poszedłem spróbować, ale coś silnik nie chciał współpracować i dziwnie pracował więc niestety na razie nie wyszło.