Wpis z mikrobloga

Planuje sobie zrobić taki leśny wypad na biwak w któryś łykend. Jakieś protipy co można fajnego robić na takim wypadzie? xD
Planuje z kolegą wyjść późnym popołudniem koło 15, ogarnąć jakąś miejscówkę na ognisko, bez nocowania, powrocik pewnie koło 20, zobaczy się.

Generalnie to naoglądałem się ostatnio tych różnych youtuberow zajmujących się taką tematyka i mi się spodobało, a tez zawsze lubiłem oglądać Bear Gryllsa jak latał po lesie xD

Co wartko kupić, co sprawi dużo frajdy, a nie będzie dużym wydatkiem?
Myśle, że obowiązkowo krzesiwo, może jakiś kubek stalowy do gotowania na ognisku i siedzisko pod tyłek (te 3 produkty widziałem w Decathlonie po 15-20 zł. Z takich rzeczy co już mam, bo kiedyś kupowałem, to hamak (ten najtańszy z deca), karczownik fiskarsa, scyzoryk, mały rozkładany stołeczek.

#bushcraft #survival
  • 5
@Niss: hmmm ja jadę przeważnie po to aby siedzieć i nic nie robić, poczytać książkę, "naprawiać" głowę po ciężkim tygodniu etc. Wiadomo dużo frajdy może dać samo przygotowywanie ogniska (cięcie drewna, rabanie) dobrze testuje się samozaparcie. Jak jedziesz z kumplem to zawsze możecie poćwiczyć przygotowanie i rozpalenie mini ogniska na czas lub samej podpalki;trenować lub udoskonalić techniki rozpalania ognia (łuk ogniowy etc.) ;uczyć strugac się różnych podporek etc. Ogranicza was tylko
Ciemno bedzie w cholerę otakiej godzinie, nic nie będzie widac. Siedziec na dupie i patrzec w ogień. Weźcie ciepłe rzeczy bo choc z przodu będzie grzało ognisko to po nerach z lasu niemilosiernie może ciągnąć chłodem. A z gotowaniem, jak tak ciemno jest, to polecam kiełbaske na kiju, dobra dla poczatkujacych ;)