Wpis z mikrobloga

@jaszuu: zaczynasz od najdłuższej ściany korytarza, układasz co najmniej dwa rzędy płytek tak aby wyjechać nimi do salonu, w salonie jak coś zacznie uciekać to będziesz miał większą możliwość ratowania się na fudze
edit
jeśli schody też mają być w płytkach i będziesz chciał przejść fugą z podłogi na stopnie to może wyjść trochę zabawy