Wpis z mikrobloga

@Teec:

bo geny nie są stałe przez całe życie, kiedyś mógł wyglądać jak adonis i takie geny przekazał dalej :) a teraz że jest gruby, to przecież dla genetyki nie ma żadnego znaczenia


Geny generalnie są stałe, poza przypadkowymi mutacjami, które zbieramy przez życie. Ale masz rację, że z ewolucyjnego punktu widzenia możliwy i prawdopodobny jest przypadek innego fenotypu w wieku rozrodczym, i potem. Tak czy inaczej, tutaj to nie ma
gdyby wszyscy mieli zapewniony ruch codziennie to by nie było otyłych a ze nie maja to zamiast sie ruszac wola jesc


@RedBaron: Ta hipoteza musi wtaczać kamień pod górę, bo przeczą jej fakty historyczne. Przed erą współczesną, nawet gryzipiórki, którym przez myśl by nie przyszło pójść na siłownię, czy biegać dla zdrowia, nie były otyłe. A dzisiaj nawet mega-aktywni ludzie są otyli. Nawet, jeśli dopisuje humor, z danych obserwacyjnych można wywnioskować,
@anonymous_derp: Mutageneza trwa całe życie, a geny wcale nie są stałe, jest szereg czynników, które mają wpływ na zmiany w kodzie DNA i samym procesie replikacji, np. przebyte choroby, warunki życiowe czy ekspozycja na środki mutagenne, np. leki. Im gorsze warunki życiowe i mniej higieny tym więcej zmian.
@Teec: Mutageneza, z racji przypadkowości, nie wprowadza uniwersalnych zmian w całym organizmie. Pojedyńcze zmiany będą generalnie lokalnymi zjawiskami. Tzn. jeśli w jednej komórce wystąpi zmiana A, to reszta organizmu nie będzie miała zmiany A. Jakaś inna komórka będzie miała zmianę B, jeszcze inna zmianę C, itd. Nie tutaj szukać odmienności fenotypu za młodu i za starości. Za to raczej odpowiedzialne są stosunkowo niedawne adaptacje do nowego środowiska, które nie miały czasu
anonymous_derp - @Teec: Mutageneza, z racji przypadkowości, nie wprowadza uniwersalny...