Wpis z mikrobloga

Dzisiaj trochę sentymentalnie, bo stuknęło mi właśnie 5 lat, odkąd wyprowadziłam się z Polski. Od tego czasu mieszkałam w dwóch krajach - przez rok w Arabii Saudyjskiej, a przed wyprowadzką do #uk miałam z niebieskim 3 tygodniowe wakacje. Najpierw niebieski poleciał do UK, a ja do niego dołączyłam 3 tygodnie później wraz z naszymi kotami (czyli w sumie po 2 miesiącach wyprowadziłam się ponownie).

Czy żałuję? I tak, i nie. Uważam, że każdy powinien doświadczyć #emigracja , bo to niesamowicie poszerza horyzonty i odnalezienie się w obcym, zwłaszcza w bardzo odmiennym kulturowo kraju, jest niezłą szkołą życia.

Żałuję, że nie zostałam w Arabii dłużej, posiedziałabym tam jeszcze z rok-dwa lata.

Żałuję także, że nie wszystko ułożyło się po myśli, jeśli chodzi o emigrację do #anglia. Długo nie mogłam znaleźć pracy, dlatego wiele razy chciałam rzucić jej szukanie w cholerę i wrócić do Polski. Jestem pewna, że gdybym wiedziała, co mnie tu czeka, nie zdecydowałabym się na emigrację do UK.

Ile jeszcze zostanę? Co najmniej 4-5 lat - aż mnie skręca na samą myśl o tym, jaki szmat czasu jeszcze chcę tu spędzić ze względu na studia, których chcę się podjąć od przyszłego roku. Ale skoro już tu jestem, to chcę z tego kraju wynieść jak najwięcej korzyści, nie tylko £££.

I choć w samym Luton nie mieszkam, to za każdym razem, jak jadę do pracy, widzę poniższy mural - i on mnie jakoś podnosi na duchu w tym wszystkim.

#przemyslenia #przemysleniazdupy
Ag90 - Dzisiaj trochę sentymentalnie, bo stuknęło mi właśnie 5 lat, odkąd wyprowadził...

źródło: comment_9FjfSbIOALJkQWqFYKu6h8RvyKaGHChs.jpg

Pobierz
  • 27
@Ag90: mamy wlasciwie taki sam staz za granica i powiem szczerze, ze przemyslenia bardzo podobne. na pewno nie zaluje. tak mialo byc, mnostwo sie nauczylem, poznalem mnostwo ludzi z roznych zakatkow swiata, przy okazji podszkolilem jezyk angielski.

na minus to fakt, ze jednak jest sie daleko od rodziny. zycie jest dosyc szybkie, na nic nie ma czasu, a pieniadze w gruncie rzeczy nie sa az takie dobre, biorac pod uwage cene
@filozof900 @patrol798 Miło przeczytać, że ktoś ma podobne przemyślenia - zwłaszcza, gdy na wykopie najczęściej trafiam na teksty, że PL to chlew obsranym gównem i że nie ma do czego wracać.

I aż dziwię się, że ciagle tu jestem, ale łatwiej było wyjechać do obcego kraju niż wrócić do swojego, ale to wszystko przez to co opisałem powyżej.


@patrol798 osobiście praca to nie jest coś, co by mnie powstrzymało przed powrotem. I
@Ag90 trzymaj się tam ładnie :) odkąd założyłem tu konto i się po drodze i z racji branży spotkaliśmy to z dużym entuzjazmem czytam sobie Twoje wpisy. Są inspirujące. Pokazujesz mi, że człowieka mogą spotkać fajne rzeczy jeśli ruszy tyłkiem po za Naszą granicę. Sam za rok czy dwa chyba też poceluję do Anglii, tylko jeszcze doświadczenue sobie zbiorę ( ͡º ͜ʖ͡º)
@patrol798 nie twierdzę, że emigracja była powodem depresji, tylko że w jej leczeniu zdecydowanie nie pomaga. Najważniejsze, że z tego już wyszedłeś!

Pracę już miałem (jechałem na urlop do Polski i oddzwonili do mnie z jedynej firmy do której złożyłem CV :), byłem na rozmowie, dostałem prace ale ostatecznie zrezygnowałem bo pomyślałem, że skoro udało się za pierwszym razem to będę szukał na spokojnie jak już będę na miejscu :)


Czyli coś
@Ag90 @filozof @patrol798 na początku listopada mi też stuknęło tu 5 lat. Mam bardzo podobne odczucia do waszych, wlaśnie wysłałam parę CV do Polski;) Chcę wrócić jeśli tylko uda mi się coś sensownego nagrać w ojczyźnie. Wiem, że po powrocie będę tęsknić za wieloma rzeczami, ale tutaj czuję się na tyle niekomfortowo, że jestem w stanie podjąć ryzyko. I nie mam na myśli pracy, bo to akurat chętnie zabrałabym ze sobą, ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ag90:

Miło przeczytać, że ktoś ma podobne przemyślenia - zwłaszcza, gdy na wykopie najczęściej trafiam na teksty, że PL to chlew obsranym gównem i że nie ma do czego wracać.

Jedno nie wyklucza drugiego. Tzn. odczucia, że nie jest się u siebie i tęsknoty z sentymentu oraz chlewu obsranego gównem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też jestem podobny czas na #emigracja w #uk. Nie mam problemów z
@czoko No to piona! I trzymam kciuki za znalezienie dobrej pracy w PL ( )

Jedno nie wyklucza drugiego. Tzn. odczucia, że nie jest się u siebie i tęsknoty z sentymentu oraz chlewu obsranego gównem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@szpongiel Zależy, kto z jakich pobudek wyjechał - mnie w PL nie było źle, wyjechałam po to, by oszczędzić kasę na nieruchomość w PL
@Ag90: ja mysle, ze wielu ludzi swoimi wpisami o tym, jak to w polsce jest zle probuje troche przekonac samych siebie o tym, ze warto siedziec w uk ;-) ale to tez na pewno zalezy od osobowosci, ludzie maja rozne potrzeby.

Tak czy inaczej, najlepszym zrodlem informacji sa dane, a te (dane z home office) wskazuja, ze emigracja z krajow naszego bloku jest na ujemnym poziomie, czyli wiecej ludzi wraca do
@Ag90: 5 lat to troche ale co maja mowic ludzie po 15 i wiecej latach:), w takim wypadku to juz praktycznie emigracja w druga strone, Krakow w 2005 jak go opuszczalem troche sie rozni od tego dzisiejszego.:) jak go odwiedzam co roku na tydzien to zastanawiam sie czy dalej jestem u siebie czy juz moze turysta:). Polska jako kraj to tez juz cos innego, geby:) w tv/polityce inne, sklad kulturalny inny.
@kaktusak znam właśnie i takich, co wracają po ponad 10 latach ;) więc to nie jest tak, że się nie da, albo że jest za późno :)) sama pewnie zresztą wrócę po 10 latach :P
Kraków odwiedzam praktycznie co 2 miesiące, mam staff travel discount, więc mogę często latać do PL ;)
Nieruchomości owszem, są coraz droższe, ale to samo jest w UK ;)

Do tego pogoda (nie znosze upalow:), mysle ze