Aktywne Wpisy
speed_i +4
Gdyby nic Cię nie ograniczało, to w którym z tych krajów najbardziej chciał(a)byś mieszkać?
Gdyby nic Cię nie ograniczało, to w którym z tych krajów najbardziej chciał(a)byś mieszkać?
- Francja 2.7% (40)
- USA 17.0% (253)
- Włochy 22.3% (332)
- Polska 14.1% (210)
- Chiny 1.2% (18)
- Japonia 14.0% (208)
- Niemcy 5.4% (80)
- Egipt 0.9% (14)
- Tajlandia 11.5% (171)
- Islandia 10.9% (163)
wykopowa_ona +40
Skończyłam filologię polską.
Ale miałam świadomość, że to gówno. Zaczęłam się więc dokształcać. W IT.
I na ten moment pracuję w branży. Nie zarabiam kokosów (8k netto), ale mam luźne godziny pracy, home office, no i mieszkam we wsi pod miastem powiatowym. Ogólnie więc miodzio.
Ale jestem już zmęczona spotkaniami z moim ojcem, który uważa, że dostaję kasę za nic.
Nie dociera do niego, że po nocach (jak 3 dzieci spało) uczyłam
Ale miałam świadomość, że to gówno. Zaczęłam się więc dokształcać. W IT.
I na ten moment pracuję w branży. Nie zarabiam kokosów (8k netto), ale mam luźne godziny pracy, home office, no i mieszkam we wsi pod miastem powiatowym. Ogólnie więc miodzio.
Ale jestem już zmęczona spotkaniami z moim ojcem, który uważa, że dostaję kasę za nic.
Nie dociera do niego, że po nocach (jak 3 dzieci spało) uczyłam
Czy żałuję? I tak, i nie. Uważam, że każdy powinien doświadczyć #emigracja , bo to niesamowicie poszerza horyzonty i odnalezienie się w obcym, zwłaszcza w bardzo odmiennym kulturowo kraju, jest niezłą szkołą życia.
Żałuję, że nie zostałam w Arabii dłużej, posiedziałabym tam jeszcze z rok-dwa lata.
Żałuję także, że nie wszystko ułożyło się po myśli, jeśli chodzi o emigrację do #anglia. Długo nie mogłam znaleźć pracy, dlatego wiele razy chciałam rzucić jej szukanie w cholerę i wrócić do Polski. Jestem pewna, że gdybym wiedziała, co mnie tu czeka, nie zdecydowałabym się na emigrację do UK.
Ile jeszcze zostanę? Co najmniej 4-5 lat - aż mnie skręca na samą myśl o tym, jaki szmat czasu jeszcze chcę tu spędzić ze względu na studia, których chcę się podjąć od przyszłego roku. Ale skoro już tu jestem, to chcę z tego kraju wynieść jak najwięcej korzyści, nie tylko £££.
I choć w samym Luton nie mieszkam, to za każdym razem, jak jadę do pracy, widzę poniższy mural - i on mnie jakoś podnosi na duchu w tym wszystkim.
#przemyslenia #przemysleniazdupy
Komentarz usunięty przez autora
na minus to fakt, ze jednak jest sie daleko od rodziny. zycie jest dosyc szybkie, na nic nie ma czasu, a pieniadze w gruncie rzeczy nie sa az takie dobre, biorac pod uwage cene
Komentarz usunięty przez autora
@patrol798 osobiście praca to nie jest coś, co by mnie powstrzymało przed powrotem. I
Komentarz usunięty przez autora
Czyli coś
Jedno nie wyklucza drugiego. Tzn. odczucia, że nie jest się u siebie i tęsknoty z sentymentu oraz chlewu obsranego gównem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też jestem podobny czas na #emigracja w #uk. Nie mam problemów z
@szpongiel Zależy, kto z jakich pobudek wyjechał - mnie w PL nie było źle, wyjechałam po to, by oszczędzić kasę na nieruchomość w PL
Tak czy inaczej, najlepszym zrodlem informacji sa dane, a te (dane z home office) wskazuja, ze emigracja z krajow naszego bloku jest na ujemnym poziomie, czyli wiecej ludzi wraca do
Kraków odwiedzam praktycznie co 2 miesiące, mam staff travel discount, więc mogę często latać do PL ;)
Nieruchomości owszem, są coraz droższe, ale to samo jest w UK ;)