BOLESNY BLACKPILL
Lada dzień będziemy obchodzić rocznicę akcji "Klaudiusz", która była majstersztykiem.
W okresie największej świetności w/w eksperymentu wdarłem się w żarliwą dyskusję z jedną znajomą (taką typową p0lką więc wiadomo, że p0lka p0lke broni).
Zarzuciła, że
"co to za odkrycie, że laski chcą się ruchać z ciachami"
Wyśmiałem ją wtedy i wyjaśniłem, że wcale nie to miała udowodnić akcja "Klaudiusz".
Eksperyment "Klaudiusz" miał udowodnić - i co zresztą udowodnił -, że kobietom w obecności chada jakieś zwoje w mózgu odpowiedzialne za godność, honor, wierność, szacunek do samej siebie, logikę i zdrowy rozsądek się przepalają.
Momentalnie wyłączają mózg i zaczynają myśleć cipą.
Klaudiusz je obrażał, a one go za to przepraszały.
On im pluł w mordę, a one łapały zębami jego ślinę.
Bo jak wyjaśnić sytuację, gdy mamy wigilię. Typiara pisze Klaudiuszowi, że dziś cały dzień jest zajęta bo pomaga rodzicom w przygotowaniach do wieczerzy wigilijnej i narodzin dzieciątka Jezus.
Klaudiusz jej pisze "Albo dziś albo nigdy"
I laska pisze, że "ok"
Nagle ma w dupie domowe obowiązki, zostawia rodziców samych z masą pracy bo świadomość możliwości nabicia się na klaudiuszowego bolca staje się priorytetem nr 1
#takaprawda #chad #przegryw #blackpill #tinder #klaudiusz pokaż całość
![]()