Byłby ktoś z was zainteresowany historią mojej prywatnej walki z depresją i nerwicą? Rzuciłem terapię i leczenie praktycznie na starcie. Z całego gówna wyszedłem praktycznie sam. Nie, nie zacząłem biegać. Nie piszę tego posta dla atencji i plusów, po prostu nie wiem czy warto spędzić kilka godzin i spisać to wszystko jak nikomu miałoby to się nie przydać.
# pokaż całość