Cześć Mirki
Mam okazję kupić w atrakcyjnej cenie mieszkanko we Wrocławiu. Co sądzicie o takim rozkładzie? Ujdzie?
#pytanie #kiciochpyta
HODOWLA
Sławomir Mrożek
Przyszedł do mnie Kogut, bardzo zdenerwowany.
– Podobno Lis zakłada hodowlę kur. To niedopuszczalne.
– Dlaczego? Hodowla to organizacja, czyli cywilizacja.
– Jak to, dlaczego. Przecież wiadomo, do czego Lisowi potrzebne są kury. To jest zbrodnicze przedsięwzięcie. Należy przeciwdziałać.
– Jak?
– Musimy rozmówić się z Lisem.
– Ja też?
– Chodź ze mną, potrzebuję cię jako świadka.
Lisa zastaliśmy przed lokalem dopiero co wynajętym. Właśnie przybijał do drzwi tabliczkę: „Hodowla drobiu. Kierownictwo: Lis”.
– Zdejm to w tej chwili! – krzyknął Kogut.
– Dlaczego? To jest solidna firma i musi posiadać swoje biuro.
– Ty, powiedz mu – zwrócił się do mnie Kogut.
– Kogut obawia się, że zakładanie hodowli drobiu przez Lisa jest niewłaściwością.
– Tak myśli? – zmartwił się Lis.
– To może wywołać reperkusje. Krytycyzm, można sądzić, uzasadniony, to znaczy pewne podejrzenia, przypuszczenia co do rzeczywistych celów przedsiębiorstwa.
– Doprawdy? A czemuż to?
– Z uwagi na twój stosunek do kur.
– Ja mam czyste intencje, a ludzie mówią byle co. Mnie chodzi o dobro kur. Pragnę im zapewnić godziwe warunki egzystencji.
– Aha, czyste intencje! – oburzył się Kogut szyderczo. – A jaki będziesz miał personel?
– Też lisy, oczywiście. Sami fachowcy.
– Proszę – zwrócił się do mnie Kogut. – Czy to nie jest bezczelność?
– Obawiam się, że Kogut ma rację. Hodowanie kur przez lisy, tego opinia publiczna nie może przyjąć bez zastrzeżeń.
Lis zamyślił się głęboko.
– Ha, jeżeli obaj jesteście tego zdania... Mogę się wycofać. Ja osobiście nie mam żadnych ambicji. Ja tylko chciałem dobrze dla kur.
– Rezygnujesz naprawdę? – zapytał Kogut z niedowierzaniem.
– Oczywiście. Tylko mi żal, że upada tak piękny projekt mający na celu dobro społeczne.
– Ustępujesz bez sprzeciwu?
– Jak mam cię inaczej przekonać, że mnie wcale nie zależy ani na interesie, ani na kierowniczym stanowisku?
– Jakoś nie mogę ci uwierzyć.
– Wobec tego załóżmy hodowlę lisów przez kury.
– Poważnie?
– Jeżeli nie wypada, żeby lisy hodowały kury, to niech kury hodują lisy. W ten sposób opinia publiczna będzie zadowolona. Ja będę poza wszelkim podejrzeniem. Tym bardziej, że ciebie mianujemy dyrektorem.
– Dlaczego mnie? – zdziwił się Kogut, ale jakoś nie za bardzo.
– Nie widzę lepszej kandydatury. Jesteś wybitnie uzdolniony, energiczny, a przy tym piękny. Dyrektor powinien mieć dobrą prezencję.
– Muszę to przemyśleć – rzekł Kogut po chwili. – Ostatnio jestem bardzo zajęty.
– Czy możemy jednak liczyć?
– Niczego nie obiecuję. Ostatnio proponują mi wiele kierowniczych stanowisk.
– To zrozumiałe. Będziemy jednak czekali.
Rozstaliśmy się. W parę dni potem przechodziłem tamtędy. Na drzwiach lokalu widniała tabliczka: „Hodowla lisów. Kierownictwo: Kogut”.
W poczekalni tłoczyły się młode, tłuste, smakowite kury.
– Czy jest pan dyrektor? – zapytałem kurę w sekretariacie.
– Zajęty. Właśnie angażuje personel. Poczeka pan?
– Nie, może innym razem.
W parku spotkałem Lisa. Siedział na ławce i czytał gazetę.
– Co porabiasz? – zapytałem.
– Na razie nic. Czekam na otwarcie tego przedsiębiorstwa – odrzekł i oblizał się.
„Tygodnik Powszechny”, 24/1983
#mrozek #gruparatowaniapoziomu #kultura #literatura #ksiazki trochę #pasta i #heheszki
@pani_doktor_od_arszeniku Robisz świetną robotę w tych zapomnianych czasach. Wszystko, co robisz przekładam swojemu bratu. Mam coś z Mrożka, ale pewnie taka fascynatka widziała już to. Jesteś tutaj dla mnie gwiazdą dobrego wykopu. Nie zmieniaj się!!! Great job.
I w ogóle nie "tango:
@pani_doktor_od_arszeniku Masz zablokowane PV. Szkoda, bo chciałem Ci wysłać wersję Kutza w teatrze...
@ArchDelux: Coś tam dzwoni, tylko niewyraźnie. Przekopiowanie tekstu jest jego redagowaniem, choć to słowo może kojarzyć się ze żmudniejszą pracą. Tutaj tekst został właśnie przeredagowany ze swojego źródła na Wykop. Dodatkowo dopełnienie obrazkiem śmiało łapie się na słownikową definicję: w celu nadania mu ostatecznego, optymalnego kształtu,
Redagować
pokaż spoiler Skończ zatem niczego niewnoszące przynudzanie, nie masz racji
@ArchDelux:
ależ ona robi to w sposób ciągły.
Jeśli już, to w sposób powtarzalny. Zresztą to nie ma znaczenia dla użycia terminu redagowania
"Regaduję, kopiuję teksty".
Tak, redaguje. Definicję już podałem. Rozumiem, że to słowo może kojarzyć się z większym nakładem pracy, niż tylko kopiowanie z dopasowaniem do strony, jednak użyte zostało prawidłowo.
Cześć Mirki
Mam okazję kupić w atrakcyjnej cenie mieszkanko we Wrocławiu. Co sądzicie o takim rozkładzie? Ujdzie?
#pytanie #kiciochpyta
rośnie nam drugi leszke? za chwile dowiemy się że wzrost polskiego PKB to też jej zasługa xD #bekazpodludzi #bekazlewactwa
Rozwiążmy ten konflikt raz na zawsze.
#gotujzwykopem #heheszki