Wpis z mikrobloga

#polak to jednak dziwne zwierzę...
Pamiętam, że gdy jeszcze pracowałem w pewnym januszexie to kolega z pracy zapytał mnie ile zarabiam?
Odpowiadam więc, że tyle i tyle...
Z mojej strony pada bliźniacze pytanie... i co?
Gość nie odpowiada mi ile, rzuca tylko jakiś ogólnik w stylu "no podobnie jak ja".
I jak ja mam szanować ludzi?
Żeby nie było drugi kumpel zachował się identycznie.
Tez macie podobne spostrzeżenia?
Polacy nie potrafią gadać o pieniądzach?

  • 5
@Tadumtsss: u mnie w firmie zarobki są niebezpośrednio jawne. Mamy salary formula bazujące na kilku wskaźnikach i ludzie mniej więcej wiedzą ile kto zarabia. Nikt nie ma o to bólu dupy a nawet próbują się coachować, żeby przy review półrocznym mieć któryś ze wskaźników podniesiony. Zatrudniam polaków.