Wpis z mikrobloga

Kurde, rozstałam się właśnie z niebieskim po 3 latach i tak jakoś mi dziwnie. Nie umiem sobie wyobrazić jak będzie wyglądało moje życie teraz, ale myślę że lepiej. W sumie spoko bo ostatnie 3 miesiące to było takie reanimowanie związku który już dawno umarł, a wczoraj tzn w sobotę odwalił taką akcję że już nie mam wątpliwości, w końcu się mogę od tego uwolnić.
  • 107
@tymczasowy_wykopek od 2 miesięcy każdy wolny dzień (sobota, niedziela) jeździł na motory z kolegami, dziś mi obiecał że wróci o 15 i spędzimy wieczór razem.
Po motorach pojechał do firmy kolegi, o 16 był tak pijany że belkotal przez telefon, o 19 kazał mi po siebie przyjechać, przyjechalam, nie chciał wracać jednak.. Kilka razy od 19 do 22 mówił że już wraca do domu.
Potem był na dyskotece, obsciskiwal się z jakimiś
@WendzonyMotyl Ja mu dałam szansę jak 2 tygodnie temu podniósł na mnie rękę, zostałam z nim, po tygodniu dałam o niego tak jak zawsze.. Z jego strony niewiele się zmieniło, obiecał tylko że w niedziele nie będzie już wychodził tylko będziemy spędzać razem.
A on mi robi coś takiego..
Jeszcze mówił ciągle, że gość z którym dziś balował to krasnal, nie towarzystwo dla niego itd, w piątek się jeszcze zarzekał że nie