Wpis z mikrobloga

Ja to proszę Pana mam bardzo dobre połączenie z Mirko...
... Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem przed ekranem, bo loguję się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i mirkuję.
– No, ubierasz się pan.
– W cottonworldy – jak jest #afera. Opłaca mi się wylogowywać po #nocnazmiana?
– Fakt!
– Do Mirko mam dwa kliknięcia. O szóstej jest #dziennazmiana.
– I zdążasz pan?
– Nie, ale i tak mam dobrze, bo z rana są gimbusy. Oglądam główną to jest godzinka. Potem szybko na Wykopalisko. Ambitne znalezisko, widzi pan, nie ma brania i wypada. W Poczekalni wykopuję, a potem to już mam z górki, bo tak… Przeglądam Hity, potem znów na Główną i jestem w domu, to znaczy na Mirko.
I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans.To sobie obiad jem, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto na Mirko. I góra 22.50 jestem z powrotem.
Loguję się i idę spać.

Autor @Piecu: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #mikroblog #wypok
  • 6