Wpis z mikrobloga

@adam2a: Swoja drogą, gdyby górnicy pracowali w innym sektorze Polska byłaby bogatsza

– Nie jest też prawdą, że górnictwo mocno dokłada się do finansów publicznych. Z naszych obliczeń wynika, że po uwzględnieniu olbrzymich dotacji dla tego sektora, takich jak dopłaty do emerytur górniczych, każdy górnik odkłada do państwowej kasy średnio 14 tys. zł netto rocznie – szacuje Maciej Bukowski, prezes WISE. Tymczasem pracownicy innych branż przekazują średnio aż 28 tys. zł.
No i co z tego? Szymborska też dostała Nobla, kto ją na zachodzie/świecie czyta?

Nikt.

Tolkien nie dostał.

Kto go czyta?

Wszyscy.

Tyle twój nobel warty.


@Rabke: Czy Ty porównujesz poezję do powieści fantasy dla dzieci i młodzieży?
I co złego jest w takim porównaniu?


@narwi: Nobel w literaturze nie jest konkursem popularności wśród czytelników. To tak, jakbyś mówił, że Oskar w 2019 się nie należał jakiemuś filmowi, bo najwięcej osób oglądało wtedy Avengersów
@Kuklak: No nie do końca, zła analogia.

Oskar nie jest konkursem popularności - a jednak filmy, które go uzyskały są popularne.
Nobel nie jest konkursem popularności - i poezja pani Tokarczuk nie jest popularna.

To, że ktoś w jakiejś akademii się nad tym spuszczał nie znaczy, że w jakikolwiek sposób rozsławiło to Polskę, bo mało kto na świecie się interesuje poezją. Tyle ten Nobel warty ¯\_(ツ)_/¯
@Kuklak: Tokarczuk też żadnej poezji nie tworzy, jej dzieło Księgi Jakubowe to powieść historyczna (we własnym wydaniu, więc w sumie quasi-fikcyjna), tym się różniąca od Władcy Pierścieni, że brak w niej elementów fantastycznych. Zresztą sama Tokarczuk przyznaje, że dla niej najważniejsze są powieści.
@Rabke: Akurat zdziwiłbyś się jak wiele osób nie jest wstanie przebrnąć przez Tolkiena i zna jego twórczość jedynie z filmów.
Nobel jest najbardziej wartościową nagrodą literacką, w ogóle co to za dyskusja. Każdy autor który dostaje Nobla odnotowuje potem ogromny wzrost popularności.
A na samą popularność twórcy ma wpływ wiele rzeczy. Nie jest to fair porównanie bo sam Tolkien jest faktycznie jednym z najbardziej znanych pisarzy i takim porównaniem można wyśmiewać