Wpis z mikrobloga

@sbcs: Lewy i Piszczek to dobre przykłady, z tym że Piszczu przy Carvalaju by pewnie nie pograł później.

Zielińskiego jestem ciekawy w Hiszpanii, bo tutaj każdy zespół potrafi grać technicznie, ale nie jestem pewien czy to piłkarz na Real, ale już taka Sevilla czy Valencia problem w tym że raczej nie wydadzą takiej sumy i mają takich Hiszpanów na pęczki, za mniejszą cenę.
@smialson Jak Krychowiak szedł do PSG to liczyłem, że może jednak Real. Brakowało troche pomocnika o takim profilu. Teraz się cieszę, że jednak poszedł do PSG. :)
Dudek wiele nie pograł, ale był pozytywną postacią w klubie.
Szkoda, że nie udało się kupić Lewego kilka lat temu.
No i nie wiem, jak Florek mógł przegapić szansę na kupno Adama Kokoszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@krissq2502: Lewy jak najbardziej jest obecnie na poziomie Realu, ale całe sedno tkwi w ostatnim stwierdzeniu, tj; "Uwzględniając ostatnie 100 lat", bo biorąc pod uwagę że musiał by rywalizować z CR, Raulem, Ronaldo, Butrageno, Di Stefano czy Puskasem, jego obecność w drużynie nie jest wcale tak oczywista w mojej opinii ;)
@sbcs: Chodziło mi dokładnie o zawodników polskich, którzy w przeciągu 100 lat prezentowali poziom godny Realu Madryt (niekoniecznie obecnego składu Królewskich)
Np. Włodzimierz Lubański czy Kazimierz Deyna
@smialson: Jeśli jako uzupełnienie składu, a nie gwiazdy to sporo by ich było. Taki Brychczy, Gorgoń, Cieślik i wielu innych mogliby się tam znaleźć w swoich czasach. No ale polityka.
Jako gwiazdy to chyba tylko Robercik i Ernest Wilimowski, może jeszcze Deyna.
Robercik wiadomo, a Ernest gdyby nie WW2 to miałby pewnie podobny status w historii co Puskas lub Leonidas.