Wpis z mikrobloga

sorry, to znowu ja.

w trakcie remontu domu z lat 70 zdjąłem drewnianą podłogę - była niestety konserwowana ksylamitem. Smród w domu był dość mocny. Po zdjęciu jej jest trochę lepiej, ale dalej śmierdzi. Wietrzy się już ponad miesiąc, jednak bez większych efektów. Wejdzie się na 3 min i wszystkie ubrania śmierdzą :(

Co ciekawe, wilgoci, grzyba, odchodzących tynków nie widać. Obawiam się, że to zapach z tej podłogi wszedł w tynki.

Planuję rozrobić domestos z wodą i umyć tym wszystkie ściany. Jeśli to nie pomoże zostaje mi tylko skucie tynków i smarowanie domestosem gołej cegly....

Czy ma ktoś jakiś pomysł co zrobić? Czy chlor z domestosa to dobry pomysł? Czy nie ma złudzeń, że i tak będę kuł tynki i tak? One wyglądają na zdrowe, ale jeśli zapach z nich nie wyjdzie no to nie ma wyjścia...

#budujzwykopem #remontujzwykopem #budowadomu #budownictwo
  • 13
@hipodrom pewnej nocy pod sklep w mojej okolicy pojechała ekipa. Rozbili drzwi, witrynę, napisali kilka epitetów na elewacji odnośnie właściciela. Do środka wrzucili butelki z jakimś kwasem. Właściciel zrobił generalny remont, ale mimo, że minęły już jakieś 3 lata, dalej jak się wejdzie czuć smród tego kwasu.
@hrumque: no możliwe że częściowo z podłogi jest zapach. legary leżały na papie, która pewnie zaśmierdła. Tej papy nie chce zdzierać (ciężkie zadanie, przyklejona na lepiku), więc planuje po prostu położyć na to jeszcze raz izolację i mam nadzieję , że odetnę zapach.

sufit to strop żelbetowy, czyli tynk tak jak na ścianach, nie ma więźby.
@hipodrom: skutki powodzi to się chlorem tłucze w sensie by wybić bakterie zarazki syf kiłę i mogiłę, która w tym szlamie jest, a nie sam zapach ;)
Pewnie "smoła w papie" nasiąkła ci tym syfem. Ja bym to przykrył czarną folią budowlaną - taką jak pod wylewki się daje itp, choćby tymczasowo, kupisz zapewne tej wielkości płachtę że wszystko na raz zakryjesz bez łączeń. Jak to zamknie smrodek to prosta sprawa