Wpis z mikrobloga

Przyjaciółka mojej różowej usunęła kiedyś dziecko. Nie dosyć że siadła jej psycha i długo dochodziła do siebie, to teraz jest mężatką ale nie może mieć dzieci. Każdy spacer przez park jest dla niej torturą a wymyślanie wymówek dla uniknięcia koleżanek z dziećmi stała się rutyną.

#4konserwy #neuropa #aborcja #dzieci
Pobierz
źródło: comment_Bek36w42pAVaGaajtliSpOLD4jKXSNSW.jpg
  • 32
@L3stko: Przytoczyć ci przykłady kobiet, które urodziły niechciane dziecko i przez to siadły psychicznie?

Jak kobieta nie chce popełnić aborcji to nikt jej do tego nie zmusi, ba! - w cywilizowanych krajach jeszcze dostanie pomoc od państwa w wychowaniu takiego dziecka. I już z litości nie wspomnę nawet, która partia chciałaby bezwzględnie nakazać rodzenie dzieci, pozbawiając ich przy tym jakichkolwiek zasiłków od państwa...
@waro: jest to jakiś głoś w dyskusji i rozsądny argument, tylko widzisz, niechciane dzieci można bez żadnych konsekwencji pozostawić w szpitalu dzięki czemu będą miały szansę na normalne i szczęśliwe życie. A przede wszystkim będą mogły żyć.
niechciane dzieci można bez żadnych konsekwencji pozostawić w szpitalu dzięki czemu będą miały szansę na normalne i szczęśliwe życie


@L3stko: A na ile takie szanse oceniasz? Bo dla mnie są one znikome. W domach dziecka nie brakuje dzieci, nawet takich, które ktoś wcześniej "chciał".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@L3stko: też mam taką koleżankę. Ona w sumie chciała tego dziecka, ale chlopak zmusił ją do aborcji tabletkami. Teraz pracuje jako przedszkolanka. Też nie moze mieć już dzieci.
@CynicznyMarksista: > Dowód anegdotyczny
Ale OP nie chce niczego dowodzić, po prosty napisał historię przyjaciółki różowej
Gdyby skwitował to czymś w stylu "Aborcja niszczy kobiety", mógłbyś to wytknąć, ale w tym wypadku robisz z siebie głupka rzucając na ślepo wykutym wyrażeniem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@golomb13: nie wiem. Po prostu nie może mieć, dowiedziała się jakieś pół roku po tym wydarzeniu. Sama wie pewnie wiecej, ale nie chce o tym gadać.
@Akayari: Smutna sprawa, ale koleżanka jak już to jest ofiarą zakazu aborcji na żądanie. Wzięła tabletki niewiadomego pochodzenia, gdzie powinna być pod kontrolą lekarza ginekologa w szpitalu, bo taki lekarz na lewo w Polszy wszystko zrobi żeby zatuszować błąd - jeśli robiła u jakiegoś pana, który się trudni nielegalną aborcją oczywiście. Jeśli kupiła tabletki cholera wie skąd i wzięła je w domu to czemu tu się dziwić.
@L3stko: Lekarz w profesjonalnej klinice za granicą czy lekarz w swoim gabinecie na czarno?
Zresztą tak czy siak jest ryzyko, ale wiadomo że tam gdzie jest cały zespół lekarzy jest to ryzyko trochę mniejsze. No ale i tak jest i z tym się trzeba liczyć.

No i ten, tak trochę nie pisałam do Ciebie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@L3stko: ja nigdy nie usunęłam ciąży a też siada mi psycha i nie mogę patrzeć na guwniaki XD
Ludzie z dziećmi mnie ogólnie denerwują najczęściej nic ich nie istneresuje poza ich wkvrwiajacymi bombelkami