Aktywne Wpisy
Borg-Net +229
"PODŻEGACZ WOJENNY" to nowa linia ruskiej propagandy. Po wypowiedzi Macrona o wyslaniu wojsk na Ukraine, kazdy kto uwaza to za dobry pomysl jest napiętnowywany tym pejoratywnym okresleniem... kacapy musialy sie niezle zesrac na wiesc, ze kraje NATO aktywnie rozwazaja aktywna obrone na terenie Ukrainy :) Dlatego staraja sie oczernic kazdego kto uwaza, ze lepiej jest sie bronic na terenie Ukrainy niz we wlasnym kraju.
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
Te ruskie #!$%@? w trollowniach chyba nie znają
sildenafil +329
Stanie na baczność w samych majtkach lub czasami bez przed urzędnikami państwowymi podczas przymusowych badań lekarskich w celu naznaczenia kategorią przydatności do użycia podczas wojny - czy jest coś bardziej pozbawiającego godności obywatelskiej?
Jesteśmy na półmetku tegorocznej kwalifikacji wojskowej. Jeszcze miesiąc. Powodzenia.
#kwalifikacjawojskowa #obowiazkowecwiczeniawojskowe #medycyna #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #wojsko #depresja
Jesteśmy na półmetku tegorocznej kwalifikacji wojskowej. Jeszcze miesiąc. Powodzenia.
#kwalifikacjawojskowa #obowiazkowecwiczeniawojskowe #medycyna #pieklomezczyzn #dyskryminacjamezczyzn #wojsko #depresja
Moi rodzice nigdy nie interesowali się mną, ani moim rodzeństwem. Tylko praca, obiad i masz kasę na pierdoły - tak rekompensowali Nam brak ich obecności. Nastoletnia ja, niemając większego hobby, zainstalowalam aqq (nie wiem czy jeszcze istnieje ten komunikator) wymyśliłam jakiś śmieszny nick typu brunatna? i weszłam na czat. Poznałam tam chada nr 1. Codziennie przychodziłam ze szkoły i pierwsze co robiłam wchodziłam na czat czekając na moją internetową miłość. Wymieniliśmy się numerem telefonu, nasza klasa i innymi portalami, które wtedy istniały. Wiedzieliśmy o sobie wszystko choć nigdy się nie spotkaliśmy, ponieważ mieszkaliśmy w innych województwach. Pewnego dnia pokłóciliśmy się o jakąś WTEDY ważna #!$%@? i kontakt się urwał.
Tak minęło 6 lat.
Poszłam na studia, zerwalam z chłopakiem i zaczęłam życie od nowa. Pewnego dnia dostaje powiadomienie o zaproszeniu do znajomych na facebooku. TAK, to był on po je*anych 6 latach. On przez ten czas znalazł sobie narzeczoną, o czym mnie nie poinformował bo w sumie po co? Zaproponował spotkanie, bo okazało się ze studiujemy w tym samym mieście. Ja bez zastanowienia zgodziłam się. W końcu zobaczyłam go na żywo, był idealny. Przez to ze moj kierunek były dość ciężki nie mogłam spotykać się z nim często. Zrobił mi o to awanturę i znowu kontakt się urwał. Któregoś dnia napisał ze zaprasza mnie na swoje urodziny, uznałam czemu nie? Zaprosil mnie wraz ze znajomymi do baru, w którym pracowała (wtedy akurat była) jego narzeczona i tak przez cały wieczór pokazywał jej jak bardzo interesuje się mną. Po urodzinach napisał ze miło, ze przyszłam ale dalej nie utrzymywaliśmy zbytnio kontaktu. W końcu ponownie napisał i przyznał ze ma narzeczona, która poznałam na tych jego urodzinach ale wtedy akurat zerwali (╯°□°)╯︵ ┻━┻
no nic, stwierdziłam je*ac go i jego chore pomysły by wzbudzić zazdrość.
Po roku zaczął się dobijać, dzwonić, pisać i prosić o spotkanie. Ja miałam to daleko w poważaniu i odpisałam mu dopiero po tygodniu.
I wiecie co oznajmił?
#wyznanie #chadowezycie #milf #niebieskiepaski #rozowepaski
Ale awatar super.