Wpis z mikrobloga

Rok 2019 był szczęśliwym dla mnie rokiem. Wiele się udało, z kilkoma sprawami poszedłem na przód. Niestety odcisnęło to piętno na moim nałogu - książkach. W ubiegłym roku miałem ich za sobą "zaledwie" 31 (33 jeśli liczyć jednotomową trylogię Metro jako trzy książki).
Gdyby nie Neal Stephenson byłoby ich więcej, jego trzy książki zabrały mi aż pół roku! (°°

W podobnym wpisie równo rok temu pytano mnie o top 3 ubiegłego roku więc podam już tutaj:
1. Pieśń Lodu i Ognia - George R. R. Martin
2. Każde martwe marzenie - Robert M. Wegner
3. Pierwsze Prawo - Joe Abercrombie

#ksiazkiwhoresbane'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
#ksiazki #czytajzwykopem #chwalesie #2019
Pobierz Whoresbane - Rok 2019 był szczęśliwym dla mnie rokiem. Wiele się udało, z kilkoma spr...
źródło: comment_2twxPvWTAdJ117bMw4JZMDOd1GMp189o.jpg
  • 9
@BrudnyPedro: W ubiegłym roku miałem dużo mniej wolnego czasu i często bywałem zmęczony. Stephenson pisze bardzo dobre książki ale wymagające myślenia od czytelnika. Trzeba się mocno skupiać a ja byłem zbyt zmęczony na to. Z tego powodu 430 stronna Epoka Diamentu zajęła mi miesiąc, Wzlot i Upadek D.O.D.O. z 600+ stronami dwa miesiące a Peanatema, najgrubsza 860 stronna i najbardziej wymagająca aż trzy.
@Whoresbane:
Ech, jeszcze z 5 lat temu to czyyyytałem. :D

Wtedy był roczny rekord - 91 pozycji, wsztystko z Bibliotek, bo juz nie kupuje, i tak mam kilkaset sf/fantasy...
A w sumie to przeczytałem z 1300...

Ale od 3 lat czytam tylko Forum na Filmwebie, i od roku Wykop...

Tragedia ;,,,,,,,,((((