Wpis z mikrobloga

@ZeT_: ale ty wiedz że kapituła "młodzieżowego słowa roku" to jakieś stare dziady które debatują nad śmiesznymi słówkami z neta i same według własnych preferencji je wybierają. W zeszłym roku wnuczek jednego z przewodniczących wszedł na insta i powiedział dziadkowi o "jesieniarach" i jakimś #!$%@? "eluwinuou" z jotuba.

Nigdy "chajzerować" nie będzie młodzieżowym słowem roku bo ten "plebiscyt" to maszynka marketingowa, a w marketingu nikt nie lubi szukać wrogów i narażać