Wpis z mikrobloga

Poszedłem dzisiaj do lekarza. (Mała prywatna przychodnia.) W poczekalni trochę mi się nudziło i zobaczyłem w telefonie niezabezpieczoną sieć wifi jakiejś drukarki. Podłączyłem się i puściłem z telefonu drukowanie fotki Putina, bo akurat miałem pod ręką. Nagle z jednego gabinetu przybiega do recepcji przestraszona lekarka i mówi: patrzcie dziewczyny co mi się wydrukowało nagle samo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaczęły dyskutować jak to się mogło stać, może wczoraj poprzednia lekarka chciała wydrukować i się zacięło a teraz poleciało, może przez przypadek, może wirus? Recepcjonistka poszła do gabinetu sprawdzić komputer, ale nic nie znalazła, mimo, że sprawdziła historię w obu przeglądarkach! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co więcej, same w rozmowie przyznały, że gdyby wydrukował się np. jakiś przepis albo artykuł to nawet by nie zwróciły uwagi, ale AKURAT ON??!?

Nie przyznałem się oczywiście, poczekałem na swoją kolej i poszedłem do swojego lekarza. Pewnie na nagraniu z kamery CCTV widać, jak się śmieję podczas całej tej akcji.

#security #securityfail #heheszki #komputery #sysadmin #wifi #bezpieczenstwo #bezpieczenstwowsieci
mateusza - Poszedłem dzisiaj do lekarza. (Mała prywatna przychodnia.) W poczekalni tr...

źródło: comment_uFP0on3h5fFkcSurkCi20WukwYRAU9rx.jpg

Pobierz
  • 47