Wpis z mikrobloga

Tak sobie teraz myślałem jakby wyglądała moja rozmowa z ojcem jakiejś potencjalnej mojej dziewczyny i przypomniałem sobie, że kiedyś przerobiłem kawałek Pezeta na piosenkę przegrywu. xd
#przegryw #muzyka #pezet

Co mam powiedzieć, gdy zapytają jej rodzice, że
siedzę w piwnicy przy piwie i kawałku pizzy?
Jak wyobrażam sobie nasze wspólne życie i
jaką mam prace i czy wiem co w polityce?
Jak moim zdaniem zarobię na ich wnuki? Chyba
nie siedząc w domu, chyba nie jestem aż tak głupi.
Gdyby wiedzieli, że nie mam studiów i mam długi, Boże,
zjarałbym szluga i napił się wódki.
Jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie?
Raczej nie mam hobby, chyba że liczą się kace.
Sporo mirkuje, gram w playstation, trwonię kasę i
trzy razy powtarzałem trzecią klasę.

I mówią mi, że nie mam już czasu,
i mówią mi wciąż, marnujesz cały czas.
Czuję się źle, gdy brakuje mi hajsu,
lecz jest mi okej, gdy mirkuję i gram.

Co mam powiedzieć, gdy jej rodzice zaczną pytać, że
śpię do 16, mirkuje zanim zasnę?
Jakie mam plany i oczekiwania wobec życia?
Nie mam nic, moi kochani, chyba jestem spłukany.
Ale jesteśmy tacy zakochani, całkiem sobie oddani.
Przecież to widać.
To co, że z każdej pracy po miesiącu chcą mnie #!$%@?ć?
Przecież wymyśliłem super biznes, muszę tylko coś z nim zrobić.
Poza tym lubię czytać, lecz czasem nie mam czasu,
bo muszę się wyspać albo przejrzeć co na Mirko. Potem
na mój wpis wbijają ziomki, piszą głupoty ciśniemy bekę i
tak mi mijają soboty.

Męczę się w dzień, męczę do czasu,
gdy mówią mi: "Ziom, marnujesz cały czas".
Czuje się źle, gdy brakuje mi hajsu,
lecz jest mi okej, gdy mirkuję i gram.

Co mam powiedzieć, gdy zapytają mnie o przyszłość, że
lubię wydawać hajs, trwonić cenny czas?
Że nie mam ani grosza, bo jakoś tak wyszło
i że lubię piwnicę i w dupie mam, co sobie pomyślą.
Jakie mam plany oprócz bycia pasożytem?
W sumie mi to wisi, mogę skręcać długopisy.
Poza tym lubię fajne cycki i zimną Whisky, ale
nie mogę pić już, bo przegiąłem kiedyś z tym.
Moi byli znajomi palą z fifki, kręcą skręty.
Lubią duże kieliszki i fajne panienki.
Co więcej jestem zwykłą #!$%@?ą, naprawdę duży format, trochę lubię
pomarzyć o sukcesie i siedzieć w swoim domu.

Głupio mi, że nie mam już czasu,
lecz gniję wciąż, gniję cały czas.
Czuje się źle, gdy sam siedzę przy kompie,
lecz jest mi okej, gdy mirkuję i gram.

I mówią mi, że nie mam już czasu,
i mówią mi wciąż, marnujesz cały czas.
Czuję się źle, gdy brakuje mi hajsu,
lecz jest mi okej, gdy mirkuję i gram.
DoktorNauk - Tak sobie teraz myślałem jakby wyglądała moja rozmowa z ojcem jakiejś po...
  • 5