Wpis z mikrobloga

#tinder #badoo #randkujzwykopem

Taka mnie refleksja ostatnio naszła: sporo powstało różnych poradników dotyczących uwodzenia, podrywania i spraw damsko-męskich.
Próbował ktoś się mocniej zagłębiać w temat i jest w stanie potwierdzić, czy te techniki faktycznie działają, czy są jedynie pomocne, albo czy to totalny bull shit?
Mówię oczywiście tylko o poprawieniu "wyników", a nie o tym, że ktoś się nagle przeistoczy w niewiadomo jakiego casanovę i zacznie wyrywać same modelki mając 1,4m i zakola do pośladków.

Czy da się wyćwiczyć uwodzenie?

  • Tak 64.0% (64)
  • Nie 36.0% (36)

Oddanych głosów: 100

  • 11
@LookAtMyHorse
Mając 1.4 m i zakola będzie bardzo ciężko ale z dużą kasą łatwiej. Na pewno da się poprawić statystyki samą gadką. mam w pracy kolegę 1,7m, zakola i łysienie, 30pare lat i wyrywa różne dupeczki. 20 nie wyrwie ale taką 26 latke ostatnio brał.
@JoannitaPL: @Kotniepies: @Aik-: @mateusz-bogacki:
Zgadzam się, że te kursy to głównie sposób na wydojenie ludzi z kasy. Na pewno doświadczenie i praktyka są tu pomocne, ale imo tu bardziej chodzi o wydobycie z normików jakiejkolwiek pewności siebie.

Ci mentorzy często powtarzają: nie bać się, podchodzić, próbować, bajerować i będzie dobrze.
Oczywiście, że będzie dobrze bo w końcu osiągniesz taką wyjebkę i taką liczbę prób, że za którymś razem
@LookAtMyHorse: z cyklu nie znam się ale się wypowiem. Podstawa, zanim jeszcze podejdziesz, to wybadać czy laska w ogóle jest jakkolwiek Tobą zainteresowana, bez tego choćby skały srały to nic nie ugrasz. Później w sumie, pewne elementy tych kursów mogą mieć zastosowanie.
@Aik-: Trochę tak, bo się w sam temat, aż tak mocno nie wkręcałem. Niektóre elementy mi się potwierdzają, a niektóre brzmią jak baśnie z 1000 i jednej nocy.
Ciężko to też jakoś obiektywnie zmierzyć, bo każdy na tym rynku szuka czegoś innego.
Jednemu się przestawi na + i nabierze pewności w kontaktach, stanie się bardziej dynamiczny itd. a kogoś innego będzie ciągle ochrona z galerii wyprowadzać, bo nęka klientki trenując "podejścia"
@LookAtMyHorse: Jak się ma znajomego co ogarnia temat to taki kurs się ma za darmo. To czysty biznes, czego się tam więcej można dowiedzieć niż coś co powie taki znajomy? A z takich ciekawostek jakie są przydatne to pewnie jak zrobić z tańca coś więcej niż zwykły taniec towarzyski i serio nic więcej nie potrafię wymyślić.

Wyjść do ludzi wystarczy, podam zwykły głupi przykład biegania i mówię całkowicie serio idźcie pobiegać.
jak zrobić z tańca coś więcej niż zwykły taniec towarzyski


@ed267: rozwiń plz, nawet bez sczegółów

Wyjść do ludzi wystarczy, podam zwykły głupi przykład biegania i mówię całkowicie serio idźcie pobiegać.


Tak. Potwierdzę. Wystarczy stać samemu we w miarę widocznym miejscu i czasami kobiety same zaczepiają
@LookAtMyHorse: Z tym tańcem chodzi bardziej o to że każdy ma tam jakieś umiejętności, ale przynajmniej ja mam problem taki ze po prostu sobie tańczę z nawet spoko dziewczyną ale nie wiem jak ja zainteresowac czy też w jakim momencie przejść do przykładowo tańca tyłem czy pocałunków. No chyba że podczas tańca patrzy się na boki i w ogóle nie utrzymuje kontaktu wzrokowego to wiadomo do końca piosenki i na razie.
@LookAtMyHorse: Tak, część z tych rzeczy działa. To się dzieli na wiele sekcji. Jedne są stricte odnośnie samego podrywu, czyli jak to robić, o czym rozmawiać (jakkolwiek ja uważam, że jest równie ważne by wiedzieć czego NIE robić), inne odnośnie tego jaki powinieneś być, dbać o siebie, itd. Jeszcze osobna to kwestia to dobór dziewczyn, na co zwracać uwagę/uważać, jakie są oznaki, że dana osoba się do niczego nie nadaje. No