Wpis z mikrobloga

wszystkie problemy tego świata biorą się z tego, że biedni idioci się rozmnażają. Pomyślcie jakim fajnym miejscem byłby świat, jakby było ludzi pare milionów, a nie miliardy odpadów. Lubię swoich rodziców, ale nigdy im nie wybaczę tego, że postanowili sobie zrobić dwójkę dzieci, żyjąc jak szczury i kompletnie się nie znając na wychowaniu. Upadłyby wszelkie gówniane strefy, nie byłoby takiej różnicy między biednymi a bogatymi. Zamiast buntować się w jakichś fabrykach i stoczniach paredziesiąt lat temu, powinni się robole buntować przed robieniem #!$%@? gówniaków, ale zwierzęce instynkty wzięły górę, a bogaci się cieszą, bo człowiek z gówna załatwił na przyszłe lata kolejnych siedmiu gównowartych w egzystencji pracowników. I nie mam kompletnie żalu do górnego 1% ludzi, mam żal do bandy idiotów, którzy nie potrafiąc zapewnić dobrych warunków życia, postanawiają zrobić sobie dziecko, by zaspokoić swoje gówniane potrzeby i stłumić kompleksy.
  • 5