Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wczoraj byl na mirko post o tym, ze cynk pomaga na #bezsennosc. Ja tez dodam swoje trzy grosze w temacie.

- melatonina - w ilości 2,5 mg. Naturalny hormon snu. Nic więcej dodawać nie trzeba.

- witamina B6 - w ilości 200 mg. Pomaga w przemianie glutaminianu do GABA. Duże dawki witaminy B6 podobno są neurotoksyczne, ale (idąc za wiki) nie stwierdzono neurotoksyczności w przypadku fosforanu pirydoksalu.

- 5-HTP - 100 mg, prekursor serotoniny, która sama w sobie nie przekracza bariery krew-mózg. Serotonina reguluje pracę snu i przy okazji odpowiada za samopoczucie.

- kurkuma z czarnym pieprzem - 10 g kurkumy, pół łyżeczki pieprzu. Kurkumina jest antagonistą NMDA, receptora odpowiedzialnego za glutaminian. Reguluje nastrój dodatkowo. Czarny pieprz znacznie (według różnych źródeł nawet i do 2000%) zwiększa biodostępność kurkuminy.

- GABA - 2 g. Jeden z niewielu neuroprzekaźników, który można podawać w czystej formie bezpośrednio do organizmu. Za co odpowiada, to już chyba akurat tłumaczyć nie muszę. "Po prostu #!$%@? to i za bardzo się nie obchodź". ;)

- imbir - pół łyżeczki. Redukuje i odwraca szkody związane z glutaminianem.

- trazodon - 50 mg. Ja wiem, wiem. Jest to lek na receptę, ale receptę taką można śmiało wysępić od każdego rodzinnego, gdyż uważa się go za bardzo bezpieczny lek. Skutecznie reguluje rytm snu, a niektórych wręcz potrafi powalić do łóżka. Warto tutaj dodać, że powyżej 150 mg traci swoje nasenne własności na rzecz stricte przeciwdepresyjnych.

- opipramol - 100 mg. Również lek na receptę (ale ostatni za to) i również niezmiernie łatwy do zdobycia. Ułatwia znacznie zasypianie, a dodatkowo ma tę właściwość, że jest antagonistą receptorów histaminowych, co jest wielką zaletą dla osób używających GBL/GHB. Wykazuje moim zdaniem bardzo dobre własności przeciwdepresyjne.

- magnez - 200 mg (najlepiej w postaci chelatu).
W moim przypadku magnez świetnie się sprawdzał przy (nad)używaniu GBL/GHB. Wyłączał nieprzyjemne prądy w kończynach, ułatwiał zasypianie. Pozycja obowiązkowa.

- L-teanina - 200 mg. Zwiększa wydajność GABA, a co za tym idzie - ułatwia zasypianie. Poprawia nastrój.

- wyciąg z kozłka lekarskiego - rozluźnia, wycisza, uspokaja, ułatwia zasypianie. Bardzo duża skuteczność. W dużych dawkach porównywalna z niektórymi słabszymi benzodiazepinami(!).

- ekstrakt z melisy - mały kaliber, ale działanie minimalnie zauważalne. Warto mieć. Koszty nieduże.

- wyciąg z szyszki chmielu - również mały kaliber, ale uspokaja i wycisza.

- lewocetyryzyna - 10 mg. Mam tutaj pewne wątpliwości. Nie wiem, czy szamanie antyhistamin codziennie jest zbyt zdrowe, ale pewne jest, że histamina jest znacznym problemem przy zasypianiu. Niech ktoś się tutaj wypowie

Oczywiscie najprawdopodobniej nie powinno sie laczyc tego wszystkiego na raz. Zdecydowanie lepiej skorzystac z jednej, max dwoch pozycji na raz. No i skonlujtujcie sie z lekarzem i czytajcie ulotki.

#depresja #problemyzesnem #porady

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Wczoraj byl na mirko post o tym, ze...

źródło: comment_S7ix93ETFozfc18AH2vRXrnPqpsXhuVw.jpg

Pobierz
  • 3