Wpis z mikrobloga

@Super_czlowiek:
Ciekaw jestem wśród tych statystyk, wiele zwłok widać wynoszonych z budynków, co znaczy (prawdopodobnie, może się mylę), że nigdy nie zostały zdiagnozowane.

Zastanawiam się, czy te osoby są diagnozowane pośmiertnie i dodawane do oficjalnej liczby zgonów, czy niespecjalnie.
@non_compos_mentis: w miejscu gdzie panuje epidemia należy zachować wszelkie środki ostrożności, stąd ten ubiór. Jeśli chodzi o ustalanie przyczyn u chorych, którzy zmarli poza szpitalem to podejrzewam, że nikt w tej chwili nie marnuje tam na to środków, sprzętu i ludzi (ale pragnę podkreślić że to mój domysł, nie mam na to żadnych źródeł). To wszystko jest potrzebne do leczenia żywych ludzi. Statystyka jest drugorzędna, najważniejsze to zapobiegać rozprzestrzenianiu i leczenie