Wpis z mikrobloga

Słuchajcie mirki. Od jakiegoś roku przymierzam się do wejścia z miodem w Internet. Koszty są niewielkie bo nie trzeba być vatovcem, nie trzeba płacić dochodowego od sprzedaży ani wystawiać paragonów. Miód jest mega ekologiczny, są najlepsze matki, zero dodatków i podstawowa filtracja. Podsumowując jest teraz szal na eko, a sama miodziarnie można przyjechać, zobaczyć, spróbować miodu prosto z wirówki. Wszystko jest namacalne i zero tu jakichkolwiek Chin w porównaniu do Mazurskich Miodów które są dość popularne, zwłaszcza pitne na chińszczyźnie. Mam w związku z tym kilka pytan:
1. Są tu mirki które prowadzą taka sprzedaz?
2. W jaki target celować jeśli chodzi o reklamy choćby na fejsie?
3. Wiadomo że dobra rzecz sprzeda się sama, ale jaka realna cena za słoik byłaby akceptowalna by konkurować z wszechobecnym boomem na eko?
4. Czy wśród mireczkow byliby chętni na swiezutki pyszny miod? Jest spora różnorodność bo dużo uli jest w lasach a ze względu na suszę pszczoły przynoszą do ula co się da. Walory smakowe nie do opisania. Oczywiście propolis i pyłek kwiatowy również będą w ofercie, tak samo jak wosk dla osób które produkują pomady do włosów.
5. Jakieś porady oraz sugestie?
Z góry dziękuję.
#ecommerce #biznes #pszczelarstwo #pieniadze
Pobierz ChrystusChytrys - Słuchajcie mirki. Od jakiegoś roku przymierzam się do wejścia z mio...
źródło: comment_1581795238QxUqaGzpOzvCgIfgDIEzch.jpg
  • 33
@Dusha raz to to że to nie moja pasieka, a 250 uli stoi w większości na własnym terenie o pow 20ha, część po lasach, notabene też prywatnych tego samego właściciela. Dokarmiane są takim specjalnym cukrem, ale nazwy Ci z czapy nie powiem bo sram właśnie
250 uli stoi w większości na własnym terenie o pow 20ha, część po lasach

@ChrystusChytrys: Takie pytanie z ciekawości, bo wydaje mi się, że to bardzo dużo uli, jak na jeden obszar.
Znalazłam, że "W promieniu 2 kilometrów nie powinno stać więcej niż 50 rodzin."
Źródło: http://podr.pl/wp-content/uploads/2015/11/broszura-zak%C5%82adamy-pasiek%C4%99.pdf
Chyba przy takiej ilości uli nawet jakbyś bardzo się starał, to te pszczoły i tak będą musiały chyba szukać pożytku gdzieś indziej, bo ich
@Megachilidae tak jak wspominałem sporo jest rozrzuconych po lesie by nadać różnorodności jeśli chodzi o walory smakowe, część jest rozrzucona po zaprzyjaźnionych terenach leśnych, gdzie nikt nie ma z nimi problemow i trzeba się trochę najezdzic generalnie :)
@ChrystusChytrys: No tak, ale napisane jest w tym podręczniku: "Pamiętając o tych wydajnościach, można w przybliżeniu oszacować, czy nasze pszczoły będą w stanie, nie tylko przeżyć, ale również przynieść miód dla pszczelarza.Przyjmuje się,że w warunkach pożytkowych Polski, na 1 km2 może znajdować się maksymalnie 7 rodzin, oczywiście o ile w pobliżu nie będą występować jedynie monokulturowe pola uprawne. W promieniu 2 kilometrów nie powinno stać więcej niż 50 rodzin. By w