Aktywne Wpisy
darknightttt +80
Kiedyś myślałam, że fajnie będzie mieć męża i dzieci. Dzisiaj wiem, że szybko mieszkania nie kupię (500-700 tysięcy bo duże miasto) więc nie ma nawet co o tym myśleć. Z pracy czasami wracam zmęczona, nie wyobrażam sobie jeszcze zapierniczać przy dziecku po 9h poza domem.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące
dzakub63 +224
Witajcie. Jak mówiłem tak robię. Kolejny dzień sprzątania lasów. Dziś odwiedziłem trochę dalsze rejony lasu, do których trzeba przejść kilkaset metrów z miejscowości w której mieszkam. Przełożyło się to na mniejszą liczbę śmieci. Półtora godziny sprzątania. W tym czasie trafiłem na starsze małżeństwo z psem. Wsparli mnie oni dobrym słowem i w drodze powrotnej przynieśli mi trochę śmieci zebranych z głębi lasu. Następna akcja za tydzień. Może są ludzie dobrej woli, którzy włączą się do akcji? Dbajmy o matkę naturę, bo kto jak nie my?
#sprzatamylasy
Miłej niedzieli wszystkim.
szanuje Ciebie mireczku. Wytrwałości i humoru życzę :)
A tych małpek to właśnie totalnie nie rozumiem. Na #!$%@? iść az do lasu żeby wypić malpke...
"Worki segreguję i wystawiam razem z innymi śmieciami skąd zostają zabrane wraz z nimi przez ekipę która się w naszej miejscowości tym zajmuje."
Bardzo dobrą robotę robisz Mirku
_
a tak na poważnie to szacun!