Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Hej, mam pytanie, mam pytanie. Po zobaczeniu filmiku na głównej z uciekajacym przed kontrolą drogową pojazdem przyszla mi do głowy taka myśl. Jakie byłyby konsekwencje następującego czynu: hipotetyczna sytuacja - jest kontrola drogowa, sprawdzają powiedzmy co czwartego kierowce w korku. Szybka obserwacja wskazuje ze kontrola Cie nie ominie a Ty jesteś pod wplywem alkoholu. Nie masz gdzie uciec więc wpadasz na genialny pomysł - wyłączasz silnik, wysiadasz z samochodu i wyciagasz butelkę wódki (w hipotetycznej sytuacji masz ją przy sobie) którą pijesz na poboczu. Prawdę mówiąc, poza zaparkowaniem w miejscu do tego niedozwolonym i piciu w miejscu które moze być objęte zakazem (ale w sumie tez nie musi) nic innego chyba Ci nie mogą udowodnić, a na pewno nic za co mogliby skonfiskowac Twoje uprawnienia do poruszania się samochodem, chyba ze nie mam racji. Słucham państwa.
#samochody #prawo #prawojazdy #alkohol #drogi #prawokarne #policja
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@submar1ner: był kiedyś taki jeden mędrzec co to wypił po wypadku na hejnał. Po jakimś długim procesie i badaniach rodem z CSI chyba go skazali. Nie mam ja cierpliwości do szukania linków .Da się to jakoś policzyć z pewnością.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@submar1ner: teoretycznie jest to do mniej więcej obliczenie (jak się przyznasz kiedy co piłeś) ale praktycznie zadaj sobie pytanie ile może czasu minąć zanim policji uda się zaciągnąć ciebie do szpitala na badanie krwi. Jak masz pół promila i wypijesz duszkiem pół litra to przecież będziesz miał od razu 3 promile to jest nie do wyliczenia po kilku godzinach. Nie ma takich badań które pozwoliły by to ustalić.