Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki.

W kontekście wyborów prezydenckich często się mówi, że wygrana kandydata innego niż Duda doprowadziłaby do przyśpieszonych wyborów parlamentarnych, dlatego że prezydent mógłby wetować wszystko jak leci.

Dochodzi zatem do nowych wyborów i jakie są możliwiwe scenariusze:
1) Wygrywa opozycja.
2) Wygrywa PiS:
A) Czy jeśli PiS nie będzie mieć większości konstytucyjnej/parlamentarnej, to dojdzie do nowych wyborów?
B) Czy PiS musi wtedy zawiązać koalicję, żeby uniknąć przyśpieszonych ponownych wyborów?

Zastanawiam się, jak dużo może dać zmiana prezydenta Polsce.

#polityka #wyboryprezydenckie2020 #sejm
  • 8
@AlBundy95: nie będzie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prezydent może je zarządzić w 3 przypadkach:
- po uchwale sejmu, którą poprze 2/3 posłów - powodzenia,
- nieotrzymania ustawy budżetowej w terminie - tu sejm musiałby dać dupy, ale, że PiS ma większość to nie da dupy,
- gdyby nie została powołana rada ministrow, ale że już jest...
@MarMac: W kontekście ponownych wyborów mówi się o blokowaniu wszystkich ustaw.

Czyli najbardziej prawdopoboną sytuacją, jeśli prezydentem zostanie wybrany kandydat opozycji, będzie blokowanie ustaw Sejmu RP do końca kadencji (chyba, że uzyskają większość)?
Dlaczego zatem prawie wszędzie wspominana jest szansa na przyśpieszone wybory?
@AlBundy95: weto prezydenta można obejść większością 3/5 czyli trzeba mieć 276 głosów. Dla PiS sporo brakuje do tego (41 osób), ale jak dobrze będą rozdzielać stołki to może tyle zdobędzie z innych partii.
Korwin kiedyś mówił, że wejdzie w koalicje z kazdym jeśli ten ktoś wprowadzi pewne reformy na jakich Korwinowi zależy. Co prawda wątpię by się dogadali (bo socjal PiSu nie po drodze dla Konfy), ale kto wie gdzie i
@AlBundy95: na 99% inny prezydent niż Duda będzie wetował każdą pisowską ustawę. Nastąpi impas tak jak w 2007 roku po rozbiciu koalicji z lepper i giertychem. Jako, że pis nie będzie mógł wprowadzać swoich reform będą próbowali na nowo rozpisać wybory i ewentualnie zdobyć 276 głosów co jest nierealne.
@Tytyka:

Czy PiS nie mógłby spróbować zebrać 276 posłów w ramach tej kadencji?

@MarMac wspomniał, że równie dobrze PiS może nie rozpisywać przedwczesnych wyborów. Wiadomo, ze może ponieść przez to wizerunkowe straty. Natomiast nieistnieje chyba narzedzie, które mogłoby to na nich wymusić.
@AlBundy95: mógłby i nawet by to zrobił już na początku kadencji, ale pis jest zbyt pyszne władzy i nie chce się z nikim dzielić. Mieliby 2 opcje:
PiS + Lewica, ciężko to pogodzić, ale w niektórych sprawach na pewno byliby zgodni, bo już są zgodni
PiS + Konfederacja + koalicja Polska daje idealnie 276, ale jest to bardziej wątpliwa opcja. Warte wymienienia, ale 3 partie musiałyby usiąść do stołu i się
@AlBundy95: bez wcześniejszych wyborów parlamentarnych PiS będzie w kropce (chyba, że zmontują koalice, w co wątpię), bo nic swojego nie przepcha.
Z jednej strony to może im wyjść na plus, bo ludzie zobaczą, że opozycja blokuje ich całkowicie. Jeśli sondaże będą szły po myśli PiSu to możliwe, że sami będą chcieli rozwiązania parlamentu. Zagrają va banque, ale jak się uda to może zdobędą 3/5 mandatów i wtedy nawet opozycyjny prezydent nic