[Edeadmotion]

ale tak zupełnie serio: czy kogoś to dziwi? Jeśli, jako pracodawca, ponosiłbym koszt pracownika 4120 zł, w tym jest 2500 jego pensji na rękę i 190 zł podatku, to po zwolnieniu go z podatku co miałoby mnie zmusić do utrzymania kosztu na stałym poziomie, a nie obniżenia go o te 190 zł (czyli generowałbym zysk 190 zł za friko), zostawiając zarobek pracownika w niezmienionej kwocie?

Idąc dalej: zmniejszenie kosztów pracy o WSZYSTKIE opłaty (ZUSy itd) oznaczałoby dla mnie (jako pracodawcy) tylko okazję do zmniejszenia kosztów zatrudnienia, a nie okazję do wykazania się hojnością dla pracownika, bo firma ma generować zysk a nie ciepło w moim serduszku. Jedynym efektem takiego działania byłoby pozostawienie pracownika bez zabezpieczenia i podniesienie mojego zysku o 1600 zł na jednym pracowniku. Moja konkurencja oczywiście zrobiłaby to samo, bo jeśli nie, to pobiłbym ich cenowo.
#neuropa #4konserwy #wolnyrynek #ekonomia

[zapalara]

@Edeadmotion: do czasu. Ogolnie pracodawce byloby stac na wyzsze pensje (z perspektywy pracownika). WIEC, kiedy pracodawcy biją sie o pracownikow a w wielu branzach tak teraz jest, to zaczna podkupywac sobie pracownikow, az pensje efektywnie wzrosną.

[Edeadmotion]

@zapalara: no nie, pensje na rękę pozostałyby bez zmian. Oraz przegranym byłyby podmiot, który miałby wyższe koszty pracy (wyższe koszty operacyjne = wyższe ceny wyjściowe). Owszem, są pewne branże, które mocno biją się o pracownika wysokością pensji, ale o jakim procencie rynku pracy mówimy i jak miałoby to kształtować jego ogólną sytuację?

[Porucznik_Nos]

@zapalara nie sądzę by pracodawcy bili się o pracowników ponizej 26 roku życia :)

[zapalara]

@Porucznik_Nos: jak nie. Mechanicy, tynkarze, murarze, elektrycy, spawacze, wszystkich brakuje a to są zawody gdzie można dużo umieć znacznie przed 26. Już nie mówie o IT, gdzie ta ulga to olbrzymi prezent dla młodych, aż mnie to czasem drażni ile zarabiają :D

[Porucznik_Nos]

@zapalara w it biją się o ludzi przed 26 rokiem życia? Pierwsze słyszę

[zapalara]

@Edeadmotion: tego o jakim procencie rynku to nie wiem. Natomiast w skali kraju brakuje pracowników do pracy, więc ten trend powinien występować też w tej grupie zawodowej. Umówmy się - 26 to nie tak mało, chyba że ktoś całe studia nie pracował i nic nie umie. Ale każdy inny przypadek, szkoła zawodowa, kucharz, student co zna 2 jezyki obce, wszystkie te osoby bardzo zyskają, bo pracodawcy są gotowi podobny koszt brutto

[zapalara]

@Porucznik_Nos: oczywiście. Tylko takich co coś potrafią. I nie biją, ale po prostu zatrudniają za dobre pieniądze i dają podwyżki.