Wpis z mikrobloga

@Uri_: wypiłem pół 2% piwa że dwie godziny wcześniej, a po rusztowaniach się naskakalem już w życiu nieźle bo pracowałem kiedys jako dekarz. Chwila nie uwagi, lebsm w dół poleciałem i tyle. Nie polecam.
@ZielonkaUno: już generalnie jest ok ale muszę tu siedzieć jeszcze 3 godziny na obserwacji i zdaje się z tego co zrozumiałem że wysyłają wyniki tomografu do interpretacji do poznania i muszę tu siedzieć dopóki im nie odesla odpowiedzi czy coś.
@Andi128: plusa nie dostaniesz za brak BHP. Nauczysz się BHP w praniu jak nie zginiesz. Ja spadłem z drabiny z 2,5 meta i wybiłem bark. Innym razem odprysk z szlifierki kątowej odbił od ściany i wpadł do oka. Nauczyłem się dobrze rozkładać drabinę i nosić pełne okulary. Ostatnia rzeczą którą się nauczyłem z BHP to że należy mieć pełną maskę na twarzy zasłaniającą też szyję przy koszeniu kosą spalinową z trójzębem.
@Andi128: jakby co to żyje, raczej nic mi nie będzie. Jak to fachowo określili "splątanie" jest naturalne przy takich upadkach i jeśli TK jest w pprzadku, nie ma nudnosci i utraty równowagi, i nie było utraty przytomności to jak się dobrze czuje mogę iść do domu. Jeszcze mi się telefon rozładował i 3 godziny na obserwacji gapiłem się w sufit.
@Andi128: jest spore ryzyko że ten styropian będzie pękał na połączeniu opaski i ściany bo nie ma przewiązania a nawet nie masz jak zazbroić siatką, zazwyczaj klei się jednakową grubość na całą ścianę a pogrubienia robi dodatkową warstwą cienkiego styropianu klejonego na grzebień, czasem nawet dopiero na siatkę