Wpis z mikrobloga

@Croudflup: jakiś czas temu zadałam tu pytanie odnośnie masek i w dyskusji w końcu ktoś powiedział, że maska ma chronić głównie przed potencjalnym zarażaniem innych gdy samemu będzie się chorym. Ma to sens. Nie prycha się z taką intensywnościa na lewo i prawo. Jednak wciąż z komentarzy tu gdy ludzie piszą że maseczki kupują wynika, że wydaje im się że kupują żeby ochronić siebie.
@Croudflup: strach? Chcą wierzyć, że mogą zrobić coś co pomoże im być bardziej zabezpieczonym? Że kupując maseczke mają przewage nad tymi bez masek? W internecie szerzy się panika i dezinformacja. Między innymi mimo, że napisałeś, że maseczki nie pomogą ludzie przeczytali też że to jedyna ochrona. Więc wykupują wierząc że założenie maski zminimalizuje ryzyko zachorowania. Nie ważne co mówi nauka, ważne w co te osoby wierzą.