Wpis z mikrobloga

Jestem już pół roku po ślubie, wcześniej byłem z nią 4 lata. Nie mamy dziecka, bo Ona jest bezpłodna. Nasz wspólny majątek - 20 tys. zł z wesela podzieliśmy po równo. No i powiem krótko - małżeństwo mi nie służy - ciągłe awantury, obgadywanie, fochy, już się od niej wyprowadziłem. Chodzimy teraz na terapie. Byłem już raz na niej z nią, bez rezultatu, wiem, że ją już nie kocham. Mogę już wnosić do sądu o orzeczenie rozwodu lub sepracji? Bo zgodnie z 56 § 1 KRO doszło już do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia.

  • 11