Aktywne Wpisy
maikeleleq +5
Pytanie bez ściemniania
Ile wasze auta palą w mieście? Sprawdźmy kto robi najoszczędniejsze silniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na codzień jeżdżę Cuprą Formentor, 1.5TSI 150km, spalanie w okolicach 9.8L - 11L, jeżdżę tylko po Poznaniu co jest dość ważne jeśli chodzi o korki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody
Ile wasze auta palą w mieście? Sprawdźmy kto robi najoszczędniejsze silniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na codzień jeżdżę Cuprą Formentor, 1.5TSI 150km, spalanie w okolicach 9.8L - 11L, jeżdżę tylko po Poznaniu co jest dość ważne jeśli chodzi o korki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody
Miguelos +260
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pewnie niektórzy zastanawiali się, jak te zabezpieczenia na liniach wysokiego napięcia działają. Najważniejsze w tym wszystkim nie jest poprawne nastawienie zabezpieczenia, lecz parametry elementów do których te zabezpieczenia nastawiamy. Nie da się nastawić zabezpieczenia, jak nie mamy parametrów elektrycznych linii napowietrznej czy transformatora. Własnie na tych parametrach się dzisiaj skupimy.
Parametry elektryczne elementów sieci najlepiej budować na składowych symetrycznych (zgodnych i zerowych).
Jak uzyskać dane linii napowietrznej? Metod jest kilka:
1. Zakładamy, że reaktancja zgodna linii (X1) to zwykle 0,4 ohm/km, rezystancję zgodną (R1) obliczamy z przekroju przewodu (albo bierzemy z katalogu), rezystancję zerową (R0) można przyjąć jako 1,15*X1, a reaktancję zerową (X0) jako 2,5*X1.
2. Można poszukać tabel, gdzie ktoś pokusił się o obliczenie standardowych parametrów linii dla danego typu słupa i przewodów - jest troszkę książek i opracowań.
3. Można policzyć te parametry - o tym za chwile.
4. Można dobrać się do danych pomiarowych linii - o to już trudno.
W tym momencie wchodzę ja - policzę to wszystko na podstawie tego, co kiedyś się uczyłem i porównam to z parametrami rzeczywistymi. Ale od czego zacząć?
Okazuje się, że taka linia napowietrzna to tak naprawdę kilka obwodów ziemnopowrotnych (obwody zawierające ziemię), wzajemnie ze sobą powiązanych. Metodę obliczania takich obwodów (gdzie impedancja zależy od częstotliwości) przedstawił pan Carson w 1926 roku i niezależnie pan Pollaczek w 1926 i 1931 - dlatego często metoda ta jest określana jako model Carsona-Pollaczka.
Przeszukałem więc internet, notatki i książki. Okazuje się, że z polskich książek jest jedna, by wszystkimi rządzić - "Obwody ziemnopowrotne" M. Krakowskiego.
Odpaliłem Matlaba i zacząłem coś liczyć. Kilka dni, 30 publikacji, pudło notatek i jedna książka później udało się. Jakieś wyniki otrzymałem - fajnie, ale co one oznaczają. Trzeba by to sprawdzić.
Porównanie:
1. Program do Simulinka obliczający parametry linii na podstawie geometrii - ponad 99% zgodności wyników
2. Program ATP/EMTP (do stanów przejściowych) - około 99% zgodności wyników
3. Tabele i publikacje - wyniki zbliżone.
Wszystko wydaje się ok. Co będzie kolejne?
Dobrałem się do parametrów pomiarowych linii 2 torowej z 2 przewodami odgromowymi i przewodami wiązkowymi w wiązce. Wprowadziłem do modelu 10 typów sylwetek słupów (w zależności od konstrukcji i typów przewodów).
Obliczenia zakładały obliczenia wzajemnych powiązań między przewodami... każdy z każdym. Wyszło z tego monstrum - 2 tory * 3 fazy * 3 przewody w wiązce * 2 przewody odgromowe. Ale wynik wyszedł:
Porównanie modułów impedancji:
1. Impedancja zgodna - poniżej 1% różnicy względem pomiarów
2. Impedancja zerowa - poniżej 2,5% różnicy
3. Impedancja wzajemna - poniżej 5% różnicy
Świetnie - lepiej chyba nie będzie... a może jednak? Prawdopodobnie, gdybym dobrał się do map geologicznych, to bym mógł przybliżyć wartość rzeczywistej rezystywności gruntu do obliczeń - a jest to najważniejszy parametr w tej teorii. No ale to następnym razem.
#pdk @Angel_of_death może będzie jeszcze kojarzyć :D
Z tego co widzę, to PLS-CADD wykorzystuje model Carsona do obliczeń, więc tak dokładne modelowanie dla mnie to już będzie przesada :D