Wpis z mikrobloga

@iighlaq_alhabl: w lokalach usługowo handlowych na parterach tych apartamentuf pracują ludzie, przyjeżdżają do nich klienci, większość w rodzinie ma po kilka aut, do mieszkańców przyjeżdżają goście, dostawcy. Niestety dalej społeczeństwo preferuje samochód ponad transport publiczny (i słusznie, bo bkm jest żenująca). Do tego już teraz w tej okolicy każdy trawnik jest rozjeżdżony przez petentów ZUS, policji, urzędu paszportowego oraz skarbowego, przychodni i klientów pasażu handlowego. Ktoś w google maps nawet dodał
@klotz: żenujące BKM to nie wina dewelopera. Wiem co się dzieje w mieście i ludzie powinni się nauczyć - miejsc nie ma i nie będzie - jeździjcie komunikacją. Będą jeździć mimo, że jest gówniana to będzie więcej kasy z biletów. Wtedy może oprócz wymiany taboru - Truskolaski w końcu coś zacznie reformować. Ale wracając - czy deweloper musi o tym myśleć? On sprzedaje mieszkania a nie parkingi. To problem miasta, a
@iighlaq_alhabl: tylko, że budowanie parkingów przez miasto może przechylić sprawę w drugą stronę i dość szybko może sprawa wyglądać jak w usa ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Inna sprawa (trochę edytowałem poprzedni post) parkingi są- ale ludzie nie chcą z nich korzystać. Wolą w błocie, za darmo, 30m bliżej a najlepiej pod samą klatką na chodniku.

I serio nie sądzę, że ludzie zaakceptują BKM taką jaka jest -
@klotz: Generalnie zgadzam się, że darmowy parking inny niż pod blokiem powinien przestać istnieć. Ludzie muszą się nauczyć, by załatwiać sprawy w mieście bez samochodu tylko autobusem. Gdyby jeszcze była Szybka Kolei Miejska w Białymstoku i dobrze zorganizowane BKM... ale to nie u Truskolaskiego, musi przyjść ktoś inny
@iighlaq_alhabl: Takie trochę błędne koło: kijowa BKM -> więcej aut -> mniejszy popyt na transport publiczny -> podwyżki i mniej taboru -> kijowa BKM... Gdyby jeszcze mentalność się zmieniła i ludzie wymagali czegoś więcej niż tylko łykanie haseł typu "dobre drogi = poprawa życia" ( ͡° ʖ̯ ͡°) Bo w 90% przypadków to "łoooo nowa ałtostrada ale dobry ten prezydent, on nam daje i inwestuje, nie to
@klotz: w październiku miałem wizytę w zusie co trwała 3h, zwykle spędzam tam 5-20 min. Gdyby nie to, że byłem akurat komunikacją miejską to bym miał mandat za parkowanie. Wyjść nie mógł bym bo akurat mogła być moja kolej do lekarza. Błąd jest w mentalności ludzi.