Wpis z mikrobloga

@dojcz_szpreche_nicht: Kiedyś za guwniaka na lekcji techniki rozmawialiśmy nt surowców, facet od techniki zapytał czym jest złoto, odpaliłem że to metal ale nie dodałem że szlachenty bo to chyba oczywiste, a on nazwał mnie durniem czy tam baranem "sam nie wiem co myśał o złocie, moze mial swoja definicje" nie podobało się jemu proste stwierdzenie, przykro mi się zrobiło i od tamtej pory nie lubiłem #!$%@?.
Są świadomi, że jedyne, co zdobyli w życiu, to jakaś gównowiedza, więc leczą kompleksy i próbują wykazać, że to jednak nie takie proste i wymaga intelektu.


@Clermont: dokładnie tak.

#!$%@?ąc od nauczycieli, to dodałbym jeszcze #!$%@?ów od font - czcionka. Jakie to jest właśnie typowe dla ludzi którzy generalnie nie mają większej wiedzy w zasadzie o niczym więc próbują usilnie zabłysnąć chociaż w jednej dziedzinie gdzie i tak ta "specjalistyczne" pojęcie