Wpis z mikrobloga

Richard Stallman przekonuje, że głosowanie powinno odbywać się na papierze.

„Nie możesz ufać programom podczas wyborów”, twierdzi Richard Stallman, bo nawet jeśli ktoś sprawdzi, że program jest dobrze napisany i nie ma luk bezpieczeństwa, to skąd masz pewność, że ta sama wersja jest uruchomiona, kiedy głosujesz? Nie możesz być tego pewien.

Wybory są wyjątkowe, ponieważ nie możesz ufać nikomu, kto jest w nie zaangażowany. Niestety elektroniczne liczenie głosów lub używanie maszyn do głosowania wymusza na nas, aby im zaufać. Podczas wyborów nikt nie jest godny zaufania.

Linux Po Ludzku to kanał popularyzujący wolne oprogramowanie, w tym wszystkie dystrybucje systemu GNU z jądrem Linux; ma zadanie promować rzetelną wiedzę o filozofii wolnego oprogramowania.

Tag do obserwowania/czarnolistowania ~> #linuxpoludzku

Tagi dla zainteresowanych: #linux #bojowkalinux #gnu

Poczta elektroniczna: linuxpoludzku@gmail.com
Facebook: https://www.facebook.com/Linux-Po-Ludzku-106843790919730/
Mastodon: https://101010.pl/web/accounts/183740

Tagi dla zasięgu: #komputery #programista #programowanie #filozofia #pcmasterrace #stallman #windows #windows10 #microsoft #apple #macos

Dodatkowe tagi: #4konserwy #neuropa #wybory #technologia #technika
LinuxPoLudzku - Richard Stallman przekonuje, że głosowanie powinno odbywać się na pap...
  • 33
@hitherto: kiedyś też byłem zajawiony Stallmanem i tym ideologicznym podejściem, ale mi przeszło i mam zdanie takie jak Torvalds. Ba, nawet zdarzyło mi się kolaborować z Wielkim Szatanem a.k.a Microsoft, co pare lat temu byłoby dla mnie nie do pomyślenia.

Me, I just don't care about proprietary software. It's not "evil" or "immoral," it just doesn't matter. I think that Open Source can do better, and I'm willing to put my
@ghostface: problemem nie jest techniczne rozwiązanie, tylko czy możesz mu ufać oraz tym którzy je wykonali i sprawują nad nim piecze. Programy mają to do siebie, że zawsze są pod czyjąś kontrolą, pytanie, czy ten ktoś ma dobre intencje, czy nie. Bardziej praktycznie jest po prostu nikomu nie ufać podczas wyborów niż narazić się na nieprawidłowości.
@LinuxPoLudzku: nawet teraz musisz ufać, a wybory są kontrolowane. Kontrolę sprawują same partie, które nie dopuściłyby fałszerstwa na korzyść politycznych przeciwników, krajowi i zagraniczni obserwatorzy, organizacje pozarządowe. Gdyby wszystkie te grupy dostały kryptograficznie bezpieczną możliwość weryfikacji wyborów elektronicznych bylibyśmy dokładnie w tym samym miejscu co teraz, a może nawet trudniej byłoby wybory sfałszować.
Może jakaś konkretna osoba?


@LinuxPoLudzku: Linus ( ͡° ͜ʖ ͡°) On też jest specyficzny, ale wydaje mi się najbardziej odpowiadać filozofii linuxa (duh!). Linus jest pragmatyczny do bólu - nie wchodzi w ideologię, coś ma po prostu działać, jak nie działa to jest źle zrobione.

Nie oglądam żadnych polskich kanałów więc nie wiem z czym się mierzysz, ale linux po ludzku kojarzy mi się z tematami bardzo
@yuim: wszystko, co mądre sprawdza się w praktyce, jednak nie wszystko, co się sprawdza teraz, jest dobre filozoficzne. Nie jestem fanem pragmatyzmu z tego powodu, że niewykonalne jest pójście od praktyki do idei, i stwierdzenie: tak to jest mądre, tak to jest dobre.

Otwarte oprogramowanie wzoruje się na mądrej filozofii wolnego oprogramowania, ale nie w całości, teraz działa lepiej niż wolne oprogramowanie, bo jest korporacjom na rękę, jednak czy przysłuży się
@hitherto: bliżej wakacji zacznę wykrzykiwać swoje bzdury. Zainwestuje też w "pragmatyczne" podejście. Sam zaczynałem od praktyki, nie wolno od razu walić z grubej rury, to trzeba sposobem, tak działa marketing. ( ͡° ͜ʖ ͡°)