Wpis z mikrobloga

@mie3tko: nie ma że sobie wybiora, tak jak w przypadku LFC to jeszcze pol biedy, ale bundesliga czy liga hiszpanska? Tam jeszcze wiele moze sie wydarzyc. Najlepszy zamysl jaki czytalem, to brak mistrza, brak spadkowiczow, druzyny z 2gich lig na miejscach premiowanych awansuja i na jeden sezon liga jest rozszerzona.
@preak: Przecież to będzie rzeźnia dla topowych lig. Ciśnienie na dokończenie tegorocznej LM i LE + 44 kolejki ligowe + konieczność szybszego zakończenia sezonu przed Euro 2021. To by oznaczało, że granie w zasadzie trzeba wznowić najpóźniej w czerwcu i równiutko tłuc przez okrągły rok mecze co 3 dni żeby wyrobić się przed startem Euro.
Do tego warto wziąć pod uwagę jaki klimat mają takie Włochy czy Hiszpania. W wielu miastach
@Lexington7: no ciezki przypadek, ale rozwiazanie ktore podałem wyzej, to wstepny pomysl bundesligi. Ciezko wszystkim dogodzic, a po tym jak Rugani z Juventusu okazal sie zarazony, to i ich wystep w LM jest zagrozony, a bez jednego uczestnika, raczej nie dokoncza.
@preak: Brak mistrzów, to co z pucharami europejskimi w 2021? Mistrz ma być 1 po kolejkce w której przerwano lub cała runda wiosenna anulowana i tabelka z jesieni.