Wpis z mikrobloga

Przemówienie premiera Niderlandów w sprawie Koronawirusa. 16-03-2020.

- zrobiłem tłumaczenie tylko pierwszej ważniejszej części.

Koronawirus trzyma nasz kraj w garści. Nas i resztę świata. Razem stoimy przed zadaniem na wielką skalę. Wielu ludzi ma podobne poczucie, że przez ostatnie tygodnie siedzimy w kolejce, która wydaje się jechać coraz szybciej. Zastanawiasz się: czy to się dzieje naprawdę? Bo działania, które tu i gdzie indziej zostały poczynione są bezprecedensowe dla krajów w czasie pokoju. Chcę na początku mojego przemówienia wyrazić moje kondolencje rodzinom ludzi, którzy umarli w tym czasie z powodu wirusa. Każdemu, kto leży w szpitalu lub leczy się w domu życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo siły. Chcę się zwrócić do starszych i ludzi o słabym zdrowiu. Zdaję sobie sprawę, że jesteście bardzo zaniepokojeni. Dlatego chcę Wam powiedzieć, że naszym absolutnym priorytetem jest zminimalizowanie Waszego ryzyka. Ze wszystkimi aktualnościami z kraju i ze świata, ze wszystkimi wydarzeniami, które następują w zawrotnym tempie, jest to całkowicie logiczne, że istnieją w społeczeństwie szerokie obawy. Wszyscy się zastanawiamy. Co mogę zrobić, żeby ochronić siebie i ludzi dookoła. Co ze szkołą i pracą? Czy mogą odbywać się jeszcze przyjęcia dla dzieci? Rodzinny weekend? Ślub? Jak długo będzie to wszystko jeszcze trwało? I dlaczego nie każdy kraj podejmuje takie same działania? W dzisiejszym świecie wiadomości rozchodzą się bardzo szybko i również szybko wydawana jest opinia. Rozumiem to. Odpowiedź na wszystkie istniejące pytania zaczyna się od wiedzy i doświadczenia ekspertów. Trzymajmy się tego. Ekspertów takich jak Jaap van Dissel i jego współpracowników wewnątrz i spoza Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska. Wirusologów, lekarzy intensywnej terapii i innych specjalistów. Ich porady prowadziły od samego początku do wszystkich działań, które do teraz zostały poczynione w Niderlandach. Jest bardzo ważne żebyśmy nadal kierowali się naukową wiedzą i wiarygodnymi faktami. Jest to jedyny rozsądny sposób, żeby nadal móc stawiać dalsze kroki, które są potrzebne. Kroki, które nieubłagalnie nadejdą. Nie mam dla Was dziś wieczorem lekkich wiadomości. Rzeczywistość jest taka, że coronawirus jest wśród nas i na razie z nami zostanie. Nie ma prostego lub szybkiego wyjścia z tej bardzo trudnej sytuacji. Rzeczywistość jest również taka, że w nadchodzącym czasie duża część Niderlandzkiego społeczeństwa zostanie zainfekowana przez wirus. To mówią nam teraz eksperci. Mówią nam także, że w oczekiwaniu na szczepionkę lub lekarstwo rozprzestrzenianie wirusa może zwolnić i jednocześnie może się wytworzyć kontrolowana odporność grupowa. Muszę to wyjaśnić. Ten kto miał wirusa jest później odporny. Tak samo jak kiedyś z odrą. Im większa grupa która jest odporna, tym mniejsza szansa dla wirusa, żeby przedostać się na wrażliwych starszych i ludzi o słabym zdrowiu. Odporność grupowa to tak jakbyś budował ochronną ścianę wokół siebie. Taka jest zasada. Musimy sobie również uświadomić, że może potrwać miesiące lub nawet dłużej zanim wytworzymy odporność grupową i w tym czasie musimy ochronić ludzi, którzy narażeni są na większe ryzyko. Biorąc wszystko pod uwagę, są trzy możliwe scenariusze. Scenariusz pierwszy: Maksymalna kontrola wirusa. Prowadzi to do kontrolowanego rozprzestrzeniania, pomiędzy grupami, które narażone są na najmniejsze ryzyko. Taki scenariusz wybraliśmy. Maksymalna kontrola oznacza, że próbujemy podejmując działania zmniejszyć maksymalną ilość infekcji i wydłużyć w czasie. Z podejściem gdzie największa liczba ludzi będzie miała tylko lekkie objawy budujemy odporność i upewniamy się, że służba zdrowia sobie z tym poradzi. Celem jest, żeby domy opieki, opieka domowa, szpitale i zwłaszcza odziały intensywnej terapii nie zostały przeciążone. Aby wciąż była wystarczająca możliwość pomocy ludziom, którzy są najbardziej wrażliwi. Scenariusz drugi: pozwalamy wirusowi działać. Przy takim scenariuszu nasz system opieki zostałby przeciążony przy największej liczbie zakażeń, przez co nie byłoby wystarczająco możliwości aby pomóc wrażliwym starszym i innym pacjentom wysokiego ryzyka. Oczywiście musimy temu zapobiec za wszelką cenę. Trzeci scenariusz: staramy się za wszelką cenę zatrzymać wirus. Oznacza to całkowite zamknięcie kraju. Takie rygorystyczne podejście wydaje się być godne uwagi jednak eksperci wskazują, że nie byłaby to kwestia dni lub tygodni. W tym scenariuszu zamknęlibyśmy kraj na rok lub nawet dłużej ze wszystkimi tego konsekwencjami. I jeśli to praktycznie byłoby możliwe, żeby tak długo wypuszczać ludzi z domów „tylko z pozwoleniem” - wirus mógłby natychmiast przybrać na sile ponownie jeśli te zakazy zostały by uchylone. Niderlandy są otwartym krajem i tak długo jak nie ma szczepionki coronawirus będzie jak fala przechodził przez świat i nie ominie naszego kraju. Wszystkie porady jak dotąd, wszystkie procedury, które wcześniej zostały ogłoszone są ukierunkowane na scenariusz pierwszy czyli maksymalną ochronę. Z relatywnie prostymi wytycznymi, takimi jak nie podawanie dłoni, częste mycie rąk i utrzymanie półtorametrowego odstępu - do radykalnych działań takich jak zakaz spotkań dużych grup ludzi i zamknięcie przemysłu gastronomicznego. Trzymamy naturalnie co dziennie rękę na pulsie. Jak długo procedury będą potrzebne lub będzie potrzebnych ich więcej zależeć więc będzie od tego jak zachowa się wirus w nadchodzących tygodniach i miesiącach. I od ewentualnych nowych naukowych spostrzeżeń ponieważ badania nie stoją w miejscu. Może się okazać, że niektóre regulacje będą mogły zostać złagodzone.

#holandia #niderlandy #koronawirus
  • 5