Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
@Barneyeos: ale ma się do tego prawo i jest to normalny zarobek. Oczywiście nie piszę o przypadku powyżej, gdzie lecą jakieś fochy, bo ktoś nie chce płacić, ale nie wierzę, że nie słyszałeś o streamerach, którzy zarabiają gruby hajs na tym, że grają w gry. I to są przede wszystkim mężczyźni, którzy przecież też nikomu łaski nie robią, nikomu nie ulżą. Zarabiają na tym co lubią i co im łatwo przychodzi.
@Wuxian: Ale tu nie chodzi o streamerów jako takich, bo ci naprawdę solidni jak Jimmy Broadbent są magnezem na sponsorów, a jeszcze mają kasę od widzów i z reklam, tylko o cizie co myślą, że jak ubiorą się słodko i pokażą kawałek cyca to wszyscy będą płacić, a talentu do gry zero. Płaci może 5% widzów, każdemu się dziękuje za wpłatę i nikt nie narzeka. Dla tych co płacą robi się
@murza: Nie cieszcie się tak, bo kobiety zawsze mają asa w rękawie na wypadek, gdyby chłopy stały się mniej skore do płacenia za nic.

Słowa-klucze: gwałt, molestowanie, przemoc domowa.

Wystarczy pisnąć te słówka i wy sami, tępi frajerzy, zaczynacie nakręcać spiralę.
@LukerAl: O kurcze miras, ale żeś raczysko wstawił. Człowiek ciągle odkrywa nowe granice absurdu. Nie wiem co głupsze, taka streamerka czy ktoś kto jej płaci po tym jak ona pokrzyczy, że nikt od godziny jej nie donate'ował.

Beka z takich ludzi. Jak ktoś robi coś godnego i ludzie są zainteresowani - to bez proszenia pieniądz będzie. A tu ktoś się rzuca jak ten węgorz - dej mnie bo mi się należy
Ja pier... co za czasy. Srimerki, influenserki #!$%@? muje dzikie węże i ludzie płacą swoje ciężko zarobione pieniądze za co? Dziwka to przynajmniej ulży a to co robi?


@Barneyeos: obecna sytuacja zweryfikuje trochę rynek niepotrzebnych usług. Kryzys od czasu do czasu jest potrzebny jak jak pożar lasu.
@push3k-pro: ale są też tacy streamerzy i youtuberzy, którzy nie mają wartościowego contentu i gadają o rzeczach oczywistych, takie typowe commentary. Nie wiem, dla przykładu mogę podać kanał Spysińskiego, bo ostatnio wskoczył mi na yt, który prowadzi commentary i potrafi na live zarobić 1000 zł w jeden wieczór. I absolutnie nie mam z tym problemu, bo widzowie płacą mu dobrowolnie, wszystko jest w porządku, ale on nie ma wartościowego contentu i
@Wuxian: Patostreamy? Scott Adams, twórca komiksów, napisał kiedyś, że postacie, które stworzył, robią za niego to, czego on nie odważyłby się zrobić w rzeczywistości. Patostreamy są obrazem tego. Ludzie to oglądali i czekali jaką bekę ktoś tam odwali. Nie oglądałem, ale rozumiem zjawisko. Z mojego - męskiego - punktu widzenia, szczucie cycem dla donejtów jest ciosem poniżej pasa, szczególnie przy cyrku na rynku matrymonialnym i wysypania się na wszelkie media zjawiska
@push3k-pro: szczucie cycem i wyzywanie od pasożytów jest dla ciebie poniżej pasa, ale patostreamerzy, którzy na wizji napieprzają swoje dziewczyny/ matki jest już bardziej w porządku? Mamy w takim razie inne kręgosłupy moralne.

I nie, nie twierdzę, że szczucie cycem jest w porządku, absolutnie. Uważam wręcz, że na takie rzeczy (jak i na patostreamy) na yt miejsca nie ma, od tego jest showup, ale trochę zniesmacza mnie przyczepianie się do tej
@Wuxian:

szczucie cycem i wyzywanie od pasożytów jest dla ciebie poniżej pasa, ale patostreamerzy, którzy na wizji napieprzają swoje dziewczyny/ matki jest już bardziej w porządku? Mamy w takim razie inne kręgosłupy moralne.

Ci ludzie sami przychodzili w tym uczestniczyć.

Uważam wręcz, że na takie rzeczy (jak i na patostreamy) na yt miejsca nie ma, od tego jest showup, ale trochę zniesmacza mnie przyczepianie się do tej damskiej grupy, która zarabia
Ci ludzie sami przychodzili w tym uczestniczyć.


@push3k-pro: widzowie youtuberki, której contentem jest słodki wygląd i mizdrzenie się na filmikach też sami do niej przyszli i dobrowolnie w tym uczestniczą. Tak samo, jak w przypadku patostreamów na yt, wstęp na czyjś kanał i filmy jest bezpłatny, donejty są dobrowolne i nikt nikogo nie zmusza. Jeśli zaczyna się wymuszanie, zaczyna się też hejt i to już naprawdę nie jest moja, twoja i