Wpis z mikrobloga

@BoJaProszePaniMamTuPrimasorta dokładnie tak. Panie @Zbigniew55 tu masz pan odpowiedź. Tak ewidentnie głupi tytuł tylko podbija w mniej inteligentnych ludziach wiarę, że jezus naprawi ich życie, ich sytuacje, nich samych. To że działa jako wsparcie czasami dla niektórych to chwalebna zaleta tej religii, ale choćby katolicyzm bardzo gloryfikuje cierpienie i nie jest nastawiony na przepracowanie problemów, pracę nad samym sobą. A to jest podstawa w problemach. Żadna religia nie jest w stanie zastąpić
@JeszApokalipsy heheszki heheszkami, ale ponoć wiara mocno może się przyczynić do wyjścia z dołka/depresji/nałogu. Ponoć nawet jest to zbadane. Wiadomo, że działa to tylko na niektórych ludzi i wiadomo też, że podstawa to terapia czy leki, ale dbanie o strefę duchową też może bardzo pomóc.
Wystarczy pooglądać na YT tzw. świadectwa.
Żeby nie było, nie jestem jedną z takich osób, jestem obrażony na Boga