Wpis z mikrobloga

Trochę #motoryzacja ale bardziej #motocykle najbardziej #pierwszymotocykl

Mireczki, nic na siłę, szukam na razie informacji. Chciałbym kupić pierwszy motocykl. Doświadczenie mam zerowe, za kierownicą samochodu od ponad 10 lat (nie przekładam jednego na drugie), piszę to po to, żeby dać znać, że mam doświadczenie w zachowaniu na drodze, bez lekkomyślnych decyzji, zawsze z jeżdżę z intuicją, która gdy tylko podpowiada "nie" to odpuszczam.

Szukam czegoś dla niewysokiej osoby #suchoklates here. Motor ma służyć do rekreacji. Czytałem, że 125 bez prawajazdy na motor to dobry wybór, ale są też głosy, że to błąd bo w większym ruchu na drodze jesteś zawalidrogą, w razie potrzeby nie ma możliwości reakcji bo brakuje mocy.

Oczywiście zanim wyjadę w jakąkolwiek trasę planuję szkolenie, czy to 125 czy już robiąc papier.

Prośba o sugestie, porady, chcę znaleźć motocykl, żeby mieć odnośnik na jakie kwoty się przygotować.

Dla atencji i w ramach podziękowania #ladnapani
Wyrelworelowany - Trochę #motoryzacja ale bardziej #motocykle najbardziej #pierwszymo...
  • 18
@Wyrelworelowany: a wracając do tematu to jeśli nie masz doświadczenia a masz jakaś zajawkę na jazdę na moto to proponowałbym Ci coś pokroju Hondy Varadero 125, Yamahę DT125, Hondę CBF125 czy Suzuki DR 125 taki motocykl pozwoli Ci na wyjazd na miasto oraz na jakiś wypad nad jeziorko, do lasu na wycieczkę a jak Ci się to spodoba to wiadomo po robisz prawko i w następnym sezonie zmiana na coś większego.
@Wyrelworelowany 125 jest dobra na początek, zwłaszcza jak już masz B i możesz nią jeździć do czasu zrobienia A. Kup coś popularnego, żebyś łatwo mógł sprzedać dalej.
Miałem podobną sytuację jak ty gdy zaczynałem, tyle że już miałem A, więc na pierwsze moto kupiłem yamahe xj600 za 3k, po roku zmieniłem na Suzuki DL650.
Też suchoklates 187cm, więc dla mnie DL idealny, bo lubię sobie spokojnie zwiedzać i mnie z niego nie
@Wyrelworelowany: plusem 125 jest, że możesz kupić od razu, bez kategorii na motocykl, a potem puścić dalej. Minusem w trasę nadaje się tak średnio, przy 90km/h to już taka maszyna trochę się męczy, nie mówię że nie da się jechać, ale tak jak wspominasz mocy będzie brakować. Do miasta spoko, także zależy gdzie chcesz jeździć. Tak jak kolega wyżej pisze, możesz kupić, już jeździć, w międzyczasie robić prawko A (zakładam, że
@Wyrelworelowany ja tam bym celował w CBR125. Pozycja troszkę bardziej wyprostowana niż w yamaszce, na pewno mniej trzeba wydać na cbr i silniki są nie do zajechania jak się olej wymienia.
A roczniki od 2011 dosyć mocno się zmieniły, moto trochę urosło, więc jak do nauki będzie idealne.
Sam 2 lata przelatałem takim z 2010 roku i nigdy się nie zawiodłem. Teraz czas nauki na HH600.
CBR 125 ew. Yamaha RS125. Co sądzicie?


@Wyrelworelowany: oba są dobre, zależy co Ci się marzy jako docelowe moto, CBR jest bardziej uniwersalne, Yamaha jak potem planujesz kupić coś sportowego. Bardziej skłaniałbym się ku CBR ze względu na tą uniwersalność, bo może się okazać, że dopiero jak pojeździsz trochę, to będziesz wiedział czego chcesz, sam robiłem prawko z nastawieniem bardziej na cruisera, kupiłem SV z nastawieniem, że potem będzie coś z
@dawid131: @HetmanPolnyKoronny: @emkey_: @grundzio12: @Huberto606: @matelusz1:

Mireczki, po tygodniu czytania i oglądania finalnie wybór pada na Hondę CBR 125. Ostatecznie decyzja zapadła po sprawdzeniu w https://cycle-ergo.com - motocykl idealny dla moich gabarytów, wręcz jakby pode mnie robiony.

Wołam Was bo kolejny temat na tapecie, a mianowicie odzież. Czy macie jakieś opinie/doświadczenia jeśli chodzi o ciuchy Adrenaline Pyramid 2.0, Rebelhorn czy HUSAR RAPID GP? Cenowo to jest